Dziennik informuje, że Krzysztof B., wicedyrektor Departamentu Kontroli Celnej, Podatkowej i Kontroli Gier w Ministerstwie Finansów, miał upoważnienia do rachunków bankowych polskich spółek uczestniczących w VAT-owskiej karuzeli i wypłacał sobie z ich kont gotówkę.
Gazeta pisze, że pieniądze – przelewami – miały trafiać także do szefa szkoły skarbowej, Arkadiusza B. Na działalności urzędników Skarb Państwa miał stracić aż 5 milinów złotych.
Sprawę dotyczącą wysokich urzędników resortu finansów, którzy przyszli do ministerstwa, by ścigać oszustwa podatkowe, a tymczasem sami mieli się ich dopuszczać, okradając państwo z podatku, "Rz" ujawniła pod koniec października.
W śledztwie prowadzonym przez szczecińską prokuraturę i CBŚP zarzuty usłyszało w sumie 15 osób, w tym dwaj podwładni Mariana Banasia z czasów, gdy był w Ministerstwie Finansów, i szef jednego z największych w Polsce urzędników skarbowych.