Gazeta przypomina głośny wywiad Emmanuela Macrona dla "The Economist", w którym prezydent Francji stwierdził, że NATO znalazło się w stanie "śmierci klinicznej" i dodał, że należy budować niezależną, europejską armię, bo na Ameryce Donalda Trumpa nie można już polegać.
Według "Rz" Niemcy, które są najbliższym sojusznikiem Francji w UE, uznały, że tym razem nie da się uniknąć otwartego starcia z Macronem. "Stawką jest bezpieczeństwo Republiki Federalnej i całej zachodniej Europy" – podkreśla dziennik.
Jak czytamy w artykule, szef niemieckiej dyplomacji Heiko Maas na spotkaniu ministrów spraw zagranicznych NATO w Brukseli zaproponował powołanie grupy roboczej, która opracuje nową strategię sojuszu i zepchnął Francuzów do defensywy. Zwieńczeniem tej niemieckiej ofensywy ma być szczyt przywódców NATO w Londynie, na którym obecność zapowiedział Donald Trump.
"Niemcy uważają, że to powinna być spektakularna okazja pokazania jedności sojuszu. I liczą w tym zwłaszcza na Polskę" – pisze "Rz". Gazeta powołuje się przy tym na wysokiej rangi źródło dyplomatyczne w Berlinie, które potwierdza, że stanowisko Niemiec i Polski w sprawie NATO jest "identyczne".
"To może okazać się dla Polski przepustką do grona najbardziej wpływowych krajów zachodniej Europy" – czytamy w "Rzeczpospolitej".
Czytaj też:
Merkel po raz pierwszy odwiedzi Auschwitz. Powód jest zaskakujący