Informację o odwołaniu uroczystości dostała we wtorek Izabela Sariusz-Skąpska, szefowa Federacji Rodzin Katyńskich. Wiadomość przyszła z gabinetu ministra kultury wicepremiera Piotra Glińskiego, współorganizatora uroczystości. "W związku pandemią koronawirusa i wynikającymi z tego ograniczeniami informuje o odwołaniu pielgrzymki z udziałem Premiera Morawieckiego planowanej na 10 kwietnia" – napisano w mailu.
Dalej wskazano, że planowana na 13 kwietnia wizyta z Kancelarii Prezydenta także nie dojdzie do skutku. "Wyborcza" wskazuje, że do obchodów najprawdopodobniej nie dojdzie w ogóle.
"Jeszcze w lutym - przed ogłoszeniem kryzysu epidemicznego w Polsce i w Europie - rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej dostały informację o tym, jak mają wyglądać tegoroczne uroczystości 10. rocznicy tragedii. Organizatorzy - kancelaria premiera i Sejm - prosili o podanie listy chętnych. Informowali, że są miejsca w dwóch samolotach. Jeden miał być przeznaczony dla rodzin ofiar katastrofy, drugi dla Federacji Rodzin Katyńskich. Rodziny smoleńskie miały lecieć z premierem Morawieckim, a katyńskie z wicemarszałkiem Sejmu Ryszardem Terleckim i parlamentarzystami. W zaproszeniu nie określono liczby miejsc. Rodziny Katyńskie zgłosiły ponad 70 uczestników i lista została przyjęta" – pisze gazeta o kulisach.
10 kwietnia minie 10 lat od katastrofy rządowego TU-154M. W katastrofie lotniczej zginęło 96 osób, m. in. prezydent Lech Kaczyński z małżonką Marią oraz ostatni prezydent RP na uchodźctwie Ryszard Kaczorowski.
Czytaj też:
"Państwo z dykty". Konfederacja krytykuje pomysł ws. piątkowego posiedzenia SejmuCzytaj też:
Igrzyska olimpijskie przełożone na 2021 rok