1 lipca w Tomaszowie Lubelskim premier Mateusz Morawiecki mówił, że "wirus jest w odwrocie, już nie trzeba się go bać" i apelował do zgromadzonych o uczestnictwo w drugiej turze wyborów prezydenckich.
Janusz Cieszyński pytany o słowa szefa rządu w TVN24 stwierdził, że "w tamtym czasie liczba zakażeń spadała". Na uwagę, że po wyborach mamy wzrost nowych przypadków, wiceminister odparł: – W ostatnich dniach ta liczba (zakażeń – red.) wzrosła, natomiast ja bym nie wiązał tego z drugą turą wyborów.
– Pan premier odnosił się do aktualnej sytuacji epidemiologicznej (…) i trudno odnosić czyjeś słowa, które padły dwa tygodnie temu, do tego, co dzieje się dzisiaj. Warto o tym rozmawiać rzetelnie – powiedział Cieszyński.
Według niego wzrosty nowych przypadków koronawirusa w Polsce w porównaniu do sytuacji w innych krajach europejskich są "naprawdę niewielkie".
We wtorek Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 502 nowych zakażeniach i 6 kolejnych ofiarach śmiertelnych. Jest wśród nich 38-letnia kobieta.