38-letni mężczyzna miał – według doniesień medialnych – popełnić samobójstwo w nocy z niedzieli na poniedziałek. Media podają także, że przyczyną tragedii prawdopodobnie były sprawy osobiste, a oficer zostawił list pożegnalny.
Według informacji gazety "Moskowskij Komsomolec", oficer FSO w liście pożegnalnym napisał, że tęskni za żoną. Kobieta zmarła nagle, prawie rok temu – 31 grudnia 2019 r.
Jak ustaliły dotychczas służby, oficer w chwili śmierci nie był pod wpływem alkoholu i był sam w mieszkaniu.
Media przypominają jednak, to już druga podejrzana śmierć w otoczeniu prezydenta Rosji w ciągu ostatniego miesiąca.
Pod koniec listopada, media informowały o śmierci funkcjonariusza Federalnej Służby Ochrony. Mężczyzna miał popełnić samobójstwo na terenie Kremla, gdzie pełnił służbę. Współpracownicy zmarłego tłumaczyli, że ten odebrał sobie życie z powodu przepracowania i trudnych warunków pracy. Kanał Baza informował wówczas, że oficer był jedną z osób bezpośrednio odpowiedzialnych za bezpieczeństwo Władimira Putina.
Czytaj też:
Unijni dyplomaci wezwani do rosyjskiego MSZ