W ostatnim czasie brytyjskie media donoszą o politycznych planach małżonki księcia Harry'ego. Meghan Markle ma prowadzić rozmowy z politykami wyższej rangi z kręgu partii Demokratycznej w sprawie swojego ewentualnego startu wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych. Jak wskazuje "Daily Mail", miałaby ubiegać się o fotel prezydenta USA w 2024 w przypadku gdy urzędujący prezydent Joe Biden nie zdecydowałby się na reelekcję. W swoim ustaleniach dziennik powołuje się na ważnego brytyjskiego polityka, który pracował w administracji premiera Tony’ego Blaira. Polityk ten miał mieć silne związki z Waszyngtonem.
"Nie jestem fanem"
O ewentualną kandydaturę księżnej Sussex i jej spotkania z Demokratami zapytany został przez Fox News były prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump. Polityk nie miał nic miłego do powiedzenia pod adresem Markle. Przyznając, iż nie jest jej fanem, wyrazil nadzieję, że wystartuje w wyborach prezydenckich. – Myślę, że gdyby tak się stało, miałbym jeszcze silniejsze poczucie ubiegania się o reelekecję – wskazał.
Donald Trump skrytykował żonę księcia Harry'ego za ostatni wywiad udzielony Oprah Winfrey, a w szczególności słowa o rodzinie królewskiej, które w nim padły. – Znam królową, spotkałem się z nią i myślę, że królowa jest wspaniałą osobą. Nie jestem fanem Meghan – oświadczył były prezydent USA.
twitterCzytaj też:
Książę William reaguje na wywiad Harry'ego i Meghan
Głośny wywiad książęcej pary
W rozmowie z Oprah Winfrey Meghan Markle powiedziała, że rodzina królewska nie chciała uczynić jej syna Archiego księciem. Według księżnej, na dworze toczyły się dyskusje na temat tego "jak ciemna może być jego skóra, gdy się urodzi". Meghan nie chciała ujawnić, kto tak mówił, tłumacząc, że byłoby to dla nich "bardzo szkodliwe". Natomiast Harry dodał, że nigdy nie poda szczegółów tej rozmowy.
Czytaj też:
Meghan Markle: Były rozmowy na temat tego, jak ciemną skórę będzie miał mój syn
Myśli samobójcze księżnej
Meghan ujawniła, że miała myśli samobójcze i "po prostu nie chciała już żyć". Tłumaczyła, że poczuła się samotna po nałożeniu ograniczeń na rzeczy, które wcześniej mogła robić swobodnie. Z kolei Harry powiedział, że "nie miał pojęcia, co robić" i do kogo się zwrócić.
Książę mówił również o relacjach ze swoją babcią, królową Elżbietą II. Według niego stosunki z nią są "naprawdę dobre", ale relacja z ojcem (Karolem, księciem Walii) ucierpiała. – Czuję się naprawdę zawiedziony, ponieważ przeszedł przez coś podobnego, wie, jaki to ból, a Archie jest jego wnukiem. Ale oczywiście zawsze będę go kochać i choć wydarzyło się dużo złego, to jednym z moich priorytetów nadal będzie próba uzdrowienia naszej relacji – oświadczył Harry.
Odcięcie od pieniędzy
Dodał, że rodzina królewska "odcięła" go finansowo i dlatego razem z Meghan zawarli umowy z Netflixem i Spotify, aby mogli sobie pozwolić na ochronę. Tłumaczył też, że ma pieniądze, które zostawiła mu jego matka, księżna Diana.
Harry i Meghan powiedzieli, że spodziewają się drugiego dziecka i że będzie to dziewczynka. Był to ich pierwszy wywiad po wycofaniu się z pełnienia obowiązków w ramach brytyjskiej rodziny królewskiej i przeprowadzce do USA.
Czytaj też:
"To niszczyło moje zdrowie psychiczne". Książę Harry ujawnił powody rezygnacjiCzytaj też:
Pałac Buckingham reaguje na wywiad księcia Harry'ego i Meghan Markle