„Nikt nie był zaskoczony własną nominacją bardziej niż Marcin Wiącek. Wprawdzie ten 39-letni profesor prawa jest uznanym ekspertem prawa konstytucyjnego i międzynarodowego, jednak nie angażował się w konflikty wokół coraz mniejszej niezawisłości polskich sądów oraz dekonstrukcji państwa prawa: nie podpisał żadnego apelu, nie uczestniczył w żadnej dyskusji“ – pisze warszawski korespondent „Sueddeutsche Zeitung” Florian Hassel. „I być może właśnie dlatego opozycja nominowała go na nowego rzecznika praw obywatelskich w Polsce“ – dodaje.
"Apolityczny naukowiec"
Zdaniem „SZ” kandydatura Marcina Wiącka została w końcu przyjęta, ponieważ on sam „nie postrzega się jako działacza na rzecz praw obywatelskich, lecz jako apolitycznego naukowca”.
Korespondend opisuje, że RPO w Polsce czuwa nie tylko nad przestrzeganiem praw obywatelskich, ale też nad przestrzeganiem konstytucji i może interweniować we władzach każdego szczebla, w sądach, aż po Trybunał Konstytucyjny, a także składać skargi w najwyższych sądach Europy. I chwali Bodnara, dotychczasowego RPO: „Tak nieustannie robił dotychczasowy rzecznik Adam Bodnar“.
Korespondent „Sueddeutsche Zeitung” zaznacza, że po serii głosowań nad kolejnymi kandydatami i parlamentarnych przepychanek z opozycją „partia rządząca w końcu się poddała i 8 lipca zgodziła na wybór kandydata kompromisowego, czyli Marcina Wiącka. I całkiem możliwe, że rząd zawrze pokój z nowym rzecznikiem praw obywatelskich”.
Dziennik zatroskany o polską konstytucję
Jak przypomina „SZ”, Marcin Wiącek z jednej strony podkreślał w swoich wystąpieniach przed głosowaniem, że będzie wymagał zastosowania się w Polsce do prawomocnych wyroków europejskich sądów najwyższych, ale z drugiej strony jednak oświadczył, że dopuszcza stwierdzenie niekonstytucyjności zasady prawa międzynarodowego. „Dokładnie tak samo kontrolowany przez rząd Trybunał Konstytucyjny może w tym tygodniu uzasadnić, dlaczego wyroki Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości przeciwko Polsce nie mogą być egzekwowane” – pisze Hassel.
Korespondent „SZ" na zakończenie cytuje nowego RPO: „Żyjemy w tym, a nie w innym świecie, w tym, a nie w innym środowisku prawnym i nawet w takiej sytuacji, jaką mamy, trzeba bronić wolności i praw człowieka”.
Czytaj też:
TK odroczył rozpatrywanie wniosku premieraCzytaj też:
Episkopat Francji: Ostrzegamy, że na tym się nie skończy, będą przekraczane kolejne bariery