Szrot: To dobry dzień, by wyrazić wsparcie funkcjonariuszom na granicy

Szrot: To dobry dzień, by wyrazić wsparcie funkcjonariuszom na granicy

Dodano: 
Paweł Szrot
Paweł Szrot Źródło:PAP / Mateusz Marek
Marsz Niepodległości ruszy w czwartek o godz. 13 z ronda Dmowskiego. Szef gabinetu prezydenta RP Paweł Szrot podkreślił, że 11 Listopada to dobry dzień, by podziękować służbom, które bronią granicy.

W rozmowie z Polskim Radiem 24 minister Paweł Szrot podkreślił, że w wymiarze praktycznym warto, aby w tym dniu wszyscy Polacy złożyli wyrazy wsparcia i solidarności dla funkcjonariuszy strzegących naszego bezpieczeństwa na granicy.

Szrot: To trochę potrwa

Szrot podkreślił, że władze zza wschodniej granicy uważnie obserwują polską scenę polityczną i nie będą się wahać, by wykorzystać przeciwko Polsce jej wewnętrzne spory. Dodał, że według wiedzy jaką dysponuje prezydent Andrzej Duda, Polska musi przygotować się na to, że kryzys na granicy z Białorusią trochę potrwa. – Trzeba uzbroić się w cierpliwość.

Pytany o formalne uruchomienie art. 4 Traktatu o NATO powiedział, że trwa dyskusja, czy zwrócić się do Sojuszu o bezpośrednią pomoc. Polskie służby świetnie sobie z tą sytuacją radzą, morale są bardzo wysokie – powiedział.

Polityk odniósł się też do roli Turcji, z której przylatują do Białorusi samoloty z migrantami. – Turcja zareagowała na przedstawiane przez nas informacje ws. ruchu migrantów. Sankcje mogą być bardzo szeroko rozwinięte. Gołym okiem widać co to za operacja, jakie emocje ma w nas poruszyć i trzeba zachować zimną krew. Prezydent ma jeden przekaz do Łukaszenki: należy przerwać tę operację na granicy i uwolnić więźniów politycznych, w tym więźniów mniejszości polskiej – powiedział.

Prawna batalia o Marsz Niepodległości

Kiedy wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł podpisał się pod wnioskiem stowarzyszenia Marsz Niepodległości, dotyczącym zatwierdzenia Marszu jako wydarzenie cyklicznego (ustawa wymaga takiego wniosku co cztery lata), prezydent Warszawy zaskarżył tę decyzję do sądu.

Była to kolejna odsłona jego walki o zdelegalizowanie MN. Trzaskowski już wcześniej domagał się zablokowania Marszu Niepodległości w tym roku, wskazując na fakt, iż przestał on być wydarzeniem cyklicznym z uwagi na jego ubiegłoroczną, negatywną decyzję dotyczącą organizacji wydarzenia, podyktowaną kwestiami sanitarnymi. Zdaniem prezydenta stolicy, to sprawia, że w tym roku Marsz nie może się odbyć, bowiem przestał być wydarzeniem cyklicznym, gdyż w rozumieniu prawnym nie odbył się w ubiegłym roku. Sąd Okręgowy w Warszawie uwzględnił odwołanie stołecznego ratusza i uchylił decyzję wojewody.

Wówczas szef resortu sprawiedliwości Zbigniew Ziobro złożył w związku z tym Skargę Nadzwyczajną o wstrzymanie wykonywania wcześniejszej decyzji SA ws. Marszu Niepodległości. Ziobro w swojej skardze podnosił, że decyzja sądu była podyktowana przyjęciem nieprawidłowej wykładni przepisu, co ostatecznie naruszyło zasadę wolności zgromadzeń, zapisaną w art. 57 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Sąd Apelacyjny oddalił jego wniosek.

Ostatecznie Marsz Niepodległości został zarejestrowany jako wydarzenie o charakterze państwowym. Taki status nadał swoją decyzją wydarzeniu minister Jan Józef Kasprzyk, szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych. Podkreślono jednocześnie, że MN nie traci charakteru społecznego, ani nie zmienia organizatora.

Czytaj też:
Święto Niepodległości. Apel Ziobry
Czytaj też:
Sondaż: Czy sytuacja na granicy zagraża bezpieczeństwu Polski?

Źródło: Polskie Radio 24/ Twitter/ DoRzeczy.pl
Czytaj także