Minister spraw zagranicznych Chin: Przeciwstawiamy się bezpodstawnym oskarżeniom

Minister spraw zagranicznych Chin: Przeciwstawiamy się bezpodstawnym oskarżeniom

Dodano: 
Flaga Chin w Szanghaju. Zdj. ilustracyjne
Flaga Chin w Szanghaju. Zdj. ilustracyjne Źródło: Pixabay
Chiny opublikowały kolejny komunikat dotyczący swojej polityki wobec wojny Rosji przeciwko Ukrainie.

MSZ Chin ponownie nie zdecydowało się potępić władz Federacji Rosyjskiej za agresję na sąsiednie państwo. W ocenie agencji Reutera padło natomiast odniesienie do obaw strony amerykańskiej na temat ewentualnej pomocy, jakiej Państwo Środka mogłoby udzielić Moskwie.

"Chiny nigdy nie zaakceptują żadnego zewnętrznego przymusu czy presji w stosunkach międzynarodowych. Będą się też stanowczo przeciwstawiać wszelkim bezpodstawnym oskarżeniom czy podejrzeniom kierowanym pod adresem Chin w kontekście ukraińskiego kryzysu wojennego" – powiedział cytowany przez agencję minister Wang podczas briefingu prasowego.

"Historia pokaże, że Chiny zajęły właściwe stanowisko wobec kryzysu na Ukrainie. Nasze podejście jest podzielane przez większość krajów świata" – powiedział polityk.

Z kolei wiceminister spraw zagranicznych Chin Le Yucheng oznajmił wcześniej, że sankcje nałożone przez zachodnie kraje na Rosję za atak na Ukrainę są coraz bardziej oburzające. Dodał, że NATO nie powinno dalej rozszerzać się na wschód, zaganiając potęgę nuklearną, jaką jest Rosja, „do kąta”.

Ukraina i Tajwan przedmiotem rozmowy Biden – Xi Jinping

Przypomnijmy, że w piątek prezydent USA Joe Biden odbył wideorozmowę z chińskim przywódcą Xi Jinpingiem. W wydanym przez Biały Dom oświadczeniu poinformowano, że Waszyngton ostrzegł Pekin przed udzieleniem Rosji pomocy w zakresie wojny na Ukrainie. Strona chińska przekazała z kolei, że Xi powiedział Bidenowi, iż "konflikt i konfrontacja nie leżą w niczyim interesie”, a "Chiny i USA mają obowiązek pracować na rzecz pokoju”.

Oprócz Ukrainy i Rosji poruszono też problem statusu Tajwanu. W ocenie władz Państwa Środka Tajwan stanowi prowincję separatystyczną, którą należy przywrócić do wspólnot, w razie konieczności przy użyciu siły. Pekin nie ukrywa, że jest to najbardziej drażliwa i najważniejsza kwestia w ich stosunkach ze Stanami Zjednoczonymi. – Jeśli kwestia Tajwanu nie zostanie rozwiązana we właściwy sposób, będzie to miało wywrotowy wpływ na stosunki między dwoma krajami – miał powiedzieć Bidenowi prezydent Chin.

W oświadczeniu Białego Domu Biden powtórzył w rozmowie z Xi, że polityka USA wobec Tajwanu nie uległa zmianie, i podkreślił, że Waszyngton "nadal sprzeciwia się jakimkolwiek jednostronnym zmianom status quo".

Czytaj też:
"Dezinformacja". Chiny dementują doniesienia "Financial Times"
Czytaj też:
Rosyjska agresja. Ukraina wzywa Chiny do podjęcia "właściwej decyzji"

Źródło: Reuters/ whitehouse.gov/ BBC/ PAP
Czytaj także