Polityk gościł w czwartek na antenie TVP Info. Tematem rozmowy była m.in. polska obronność w kontekście wojny rosyjsko-ukraińskiej.
Błaszczak: Tusk nie chciał tarczy antyrakietowej
Błaszczak przypomniał, że przed 2015 rokiem konsekwentnie likwidowano jednostki Wojska Polskiego. – Donald Tusk uznał, że tarcza antyrakietowa nie jest potrzebna w Polsce. Chodzi o Redzikowo, o to wszystko co związane jest z budową elementu obrony przeciwrakietowej amerykańskiej na ziemi polskiej – powiedział minister obrony.
Błaszczak powiedział, że Rosja – czy była biała czy czerwona, czy teraz jest putinowska – jest agresywna i dopuszczała się zbrodni. – To, co dzieje się w Ukrainie, te mordy, które mają charakter zbrodni wojennych mają miejsce. Wczoraj obchodziliśmy dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej, to są te same metody. Naszym zadaniem, polskich władz, prezydenta RP, polskiego rządu jest odstraszenie agresora, jest zbudowanie tak silnego wojska, które będzie w ramach NATO, szczególnie w relacji z armią USA, stanowiło bardzo wyraźny czynnik odstraszający agresora, Rosję i to konsekwentnie od 2015 roku robimy – powiedział Mariusz Błaszczak.
Błaszczak: Zależy nam na tym, żeby Ukraina była niepodległa
– My wspieramy Ukrainę, zależy nam na tym, żeby Ukraina była niepodległa, żeby mogła sama decydować o swojej przyszłości. To jest niezwykle ważny kapitał, który gromadzimy w relacjach międzyludzkich, w relacjach polsko-ukraińskich. Jesteśmy sąsiadami, jest to niezwykle ważne dla naszej wspólnej przyszłości, a wszyscy doskonale wiemy, czym jest reżim Putina, z kim mamy do czynienia. Jestem dumny z tego, że w ten sposób pokazujemy światu, że te stereotypy fałszywe na temat Polski i Polaków były wytworem właśnie ruskiej propagandy – powiedział Błaszczak.
Czytaj też:
Kanada wyśle do Polski żołnierzy. Mają pomóc uchodźcomCzytaj też:
Ukraińcy mają wracać, by bronić państwa. W Polsce zostaną emeryci i dzieci?