Jak podaje BBC Newsnight, ocena ma dotyczyć nie tylko przebiegu wojny, ale też efektów brytyjskiego wkładu w konflikt po stronie Ukrainy. Wielka Brytania jest jednym z najwierniejszych sojuszników Kijowa.
Cytowane przez BBC źródło porównało to do badania wojny i tego, w jaki sposób wykorzystywane są brytyjskie dostawy broni poprzez "tabelki z Goldman Sachs", nawiązując do tego, że przed wejściem do polityki Sunak pracował w tym banku jako analityk. "Chodzi o to, aby spojrzeć na to, co włożyliśmy, a co otrzymaliśmy" — wyjaśnia.
Downing Street podkreśla, że Sunak zdecydowanie popiera Ukrainę. Rząd dodaje, że "poparcie rządu Wielkiej Brytanii dla Ukrainy jest niezachwiane". Ale polecenie premiera wywołała alarm w niektórych zakątkach Whitehall, ponieważ dowódcy wojskowi twierdzą, że dostawy broni na Ukrainę mogą okazać się decydujące w nadchodzących miesiącach zimowych. Jeśli zostaną ograniczone, oznacza to przewagę dla Rosji.
Zełenski widzi, co się dzieje
"Wojny nie wygrywa się [przez pulpity nawigacyjne]. Wojny wygrywa się instynktownie. Na początku to Boris (Johnson) usiadł i powiedział: 'Po prostu chodźmy'. Więc Rishi musi skierować swojego wewnętrznego Borysa na politykę zagraniczną" – przekonuje informator BBC. Źródło podało, że audyt ma na celu ocenę postępu wojny i znaczenia wkładu wojskowego Wielkiej Brytanii dla Ukrainy. Wskazano, że "chodzi o spojrzenie na to, co włożyliśmy i co zyskaliśmy".
BBC Newsnight dowiedziało się, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski jest świadomy debaty toczącej się w Wielkiej Brytanii i zachęca Sunaka do utrzymania silnego wsparcia wojskowego dla swojego kraju. "Prezydent Zełenski wyczuł, co się dzieje" – powiedziało źródło. "Dlatego rozmawia z Rishim. Próbuje go zainspirować, mówiąc, że Wielka Brytania to wielcy wyzwoliciele, wielcy wojownicy. Potrzebujemy was. Wstańcie" – takimi słowami Zełenski ma zachęcać brytyjskiego premiera do dalszego wspierania Ukrainy.
Czytaj też:
Irańskie drony już nie startują z Krymu. Brytyjski wywiad wyjaśnia dlaczego