Propagandowy popis. Sołowjow przekonuje, że dzwonił do niego znany aktor

Propagandowy popis. Sołowjow przekonuje, że dzwonił do niego znany aktor

Dodano: 
Władimir Sołowjow
Władimir Sołowjow Źródło:Twitter
Kremlowski propagandysta Władimir Sołowjow przekonywał widzów, że podczas programu na żywo dzwonił do niego amerykański aktor Steven Seagal.

Wladimir Sołowjow, który prowadzi na antenie państwowej stacji Rossija-1 propagandowy, wielogodzinny show, nadaje ton kremlowskiej propagandzie dot. agresji na Ukrainę. Na wizji padają wielokrotnie mocne słowa i apele, jak np. ten dotyczący Niemiec. Sołowjow domagał się też ataku nuklearnego na Polskę, która stała się liderem koalicji ws. przekazania Ukrainie czołgów Leopard. Często gościem Sołowjowa jest szefowa RT Margarita Simonian.

Rozmowa z aktorem?

W najnowszym wydaniu programu propagandysta odebrał rzekomy telefon od Stevena Seagala, amerykańskiego aktora znanego ze wspierania rosyjskiego reżimu (zapowiedział stworzenie filmu dokumentalnego mającego usprawiedliwiać rosyjską agresję na Ukrainę

Nagranie pokazujące całą scenę opublikował Anton Heraszczenko z ukraińskiego MSW. – Hereszczenko przetłumaczył moje słowa na język angielski, te, gdy mówię, że Elon Musk to zbrodniarz wojenny – mówi Sołowjow. Nagle przerywa wypowiedź i informuje widzów: – W tej chwili dzwoni do mnie Steven Seagal.

Następnie propagandysta odbiera rzekomy telefon od aktora i mówi: – Steven, jestem na żywo. Nie mogę teraz rozmawiać. Napiszę mu, że nie mogę teraz rozmawiać.

Media zwracają uwagę, że choć telefon znajduje się blisko mikrofonu, nie słychać w nich głosu Seagala.

twitter

W rosyjskiej TV mówiono o inwazji na Niemcy. "Wyzwolić od faszyzmu"

W ubiegłym tygodniu kanclerz Niemiec Olaf Scholz podjął decyzję w sprawie przekazania Ukrainie czołgów Leopard. Niemcy wyślą Kijowowi 14 ciężkich wozów bojowych. Oburzenia tą decyzją nie kryje strona rosyjska. Ambasada w Berlinie wydała jasny komunikat, wskazując, że "niemiecka decyzja o zatwierdzeniu dostawy czołgów Leopard na Ukrainę jest niezwykle niebezpieczna i przenosi konflikt na nowy poziom".

Decyzja Berlina jest też szeroko komentowana przez rosyjskie media. Propagandyście Kremla rzucają ostre słowa, nie cofają się przed groźbami pod adresem niemieckich władz.

– To nie jest decyzja Niemców. Jak donosi niemieckie radio, 94 proc. Niemców jest przeciwna temu [przesłaniu czołgów - red.]. Skoro tak, to oznacza, że niemieccy przywódcy za tym są. Niemiecki naród został ponownie najechany przez faszystów. Czyż nie powinniśmy wyzwolić Niemców od nazizmu? – zastanawiała się szefowa propagandowego kanału Russia Today Margarita Simonian.

Czytaj też:
"Zachód zawsze będzie chciał zniszczyć Rosję"

Źródło: Twitter
Czytaj także