Gigantyczna darowizna dla Ukrainy. Potrzebna zgoda UE

Gigantyczna darowizna dla Ukrainy. Potrzebna zgoda UE

Dodano: 
Roman Abramowicz
Roman Abramowicz Źródło:PAP/EPA / ANTHONY ANEX
Możliwe, że gigantyczna kwota – 2,3 mld funtów – ze sprzedaży klubu piłkarskiego Chelsea, zostanie przekazana Ukrainie.

Brytyjski rząd jest bliski przekazania 2,3 miliarda funtów wpływów ze sprzedaży klubu Chelsea fundacji na rzecz Ukrainy, ale musi uzyskać ostateczną zgodę UE – informuje "The Telegraph". Powód? Były właściciel zespołu, oligarcha Roman Abramowicz, jest objęty unijnymi sankcjami.

Klub został kupiony za 4,2 mld funtów przez konsorcjum, które kierowane jest przez grupę Todda Boehly'ego. "Pieniądze ze sprzedaży klubu są zdeponowane na specjalnym koncie. W celu ich dystrybucji powstanie fundacja, która będzie działać na zasadzie porozumienia pomiędzy rządem w Londynie a Romanem Abramowiczem" – podał Belsat. Rosyjski oligarcha nie ma dostępu ani do pieniędzy, ani nie będzie uczestniczył w ich rozdzielaniu – czytamy.

Przed sprzedażą Chelsea Roman Abramowicz zapowiedział, że chce, aby dochody zostały przekazane fundacji charytatywnej na potrzeby ofiar po obu stronach wojny między Rosją a Ukrainą. Chodzi wyłącznie o pomoc humanitarną.

Rosyjski oligarcha negocjuje z Putinem i Ukrainą. Nowe informacje

Pod koniec stycznia pojawiły się informacje, że oligarcha Roman Abramowicz pozostaje mediatorem między Władimirem Putinem a władzami Ukrainy, ale jego rola w negocjacjach osłabła.

Abramowicz, który brał udział w pierwszych rozmowach pokojowych między Rosją a Ukrainą, nadal jest zaangażowany w kontakty między obydwoma krajami, ale teraz jego rola ogranicza się do negocjacji w sprawie wymiany jeńców lub tzw. umowy zbożowej – dowiedział się "The Wall Street Journal".

Według źródeł prasowych Abramowicz pozostaje "akceptowalnym pośrednikiem" dla prezydenta Rosji Władimira Putina, Ukrainy i jej sojuszników. Rozmówcy "WSJ" twierdzą, że oligarcha od początku wojny osobiście spotykał się z Putinem i kilkakrotnie rozmawiał z nim przez telefon. Abramowicz ma też bezpośrednie powiązania z szefem administracji rosyjskiego prezydenta, Antonem Wajno.

Źródła przekazały, że Abramowicz przedstawia Putinowi stanowisko Kijowa, a następnie przekazuje stronie ukraińskiej punkt widzenia Kremla. Między innymi pomaga przy niewielkich wymianach więźniów co kilka tygodni.

Czytaj też:
Ukraina: Służby w domu miliardera, który finansował kampanię Zełenskiego

Źródło: "The Telegraph"/Belsat/"WSJ"
Czytaj także