Witalij Tretjakow to rosyjski politolog i dziennikarz, który jest częstym gościem programu "Wieczór z Władimirem Sołowjowem" na antenie stacji Rossija-1.
– Sądzę, że żyjemy w czasie turbulencji historycznych, ale zmierzamy w kierunku pewnej stabilizacji dla globalnej społeczności. To oczywiste. Wielkie narody Europy upadają. W mojej ocenie w przeciągu od 20 do 30 lat mapa Europy będzie kompletnie inna, ponieważ te wielkie narody znikają – przekonywał politolog w jednym z nowych wydań show, którego fragment opublikowany został na kanale "Russian Media Monitor" w serwisie YouTube.
– Zostały tylko dwa z nich – Imperium Ottomańskie (Turcja – przyp. red.) oraz Rosja. Wielkimi narodami byli Brytyjczycy, Francuzi, Niemcy, Włosi i w pewnym momencie też Holendrzy – stwierdził propagandysta. Odniósł się też do Ukraińców. – Trzeba spojrzeć, jak zmienili się Ukraińcy. Zwykli ludzie, a zwłaszcza rządzący, zmienili się dosłownie w zwierzęta. To powinno być dokładnie przeanalizowane w świetle tego, jak potoczą się wydarzenia w przyszłości – podsumował Tretjakow.
Szefowa RT: Normalny rosyjski człowiek nie może żyć za granicą
Innym, równie częstym gościem Sołowjowa, jest Margarita Simonjan. To rosyjska prezenterka telewizyjna i propagandystka, redaktor naczelna anglojęzycznej telewizji informacyjnej RT, uznawana za jedną z kluczowych postaci kremlowskiej propagandy.
W swoim autorskim programie stwierdziła, że "człowiek rosyjski" źle się czuje poza granicami Federacji Rosyjskiej. Porównała to poczucie do założenia bardzo eleganckich, ale okropnie niewygodnych butów – takie ma wrażenie "prawdziwy Rosjanin", gdy mieszka poza krajem. Życie w Rosji to – według Margarity Simonjan – poczucie wygody, jak byśmy założyli niesamowicie komfortowe kapcie.
Czytaj też:
Zacharowa drwi: Ustalą, że Nord Stream zniszczył delfin-zamachowiec