Polityk były pytany na antenie Radia Zet o sytuację w koalicji Zjednoczonej Prawicy. Zaznaczył, że poparcie na poziomie 40 proc. to "imponujący wynik". – Nie ma żadnych powodów żebyśmy w tej chwili wewnątrz koalicji rządowej patrzyli na siebie koso – powiedział.
– Pan może wiedzieć, co dzieje się w głowie prezesa PiS w sprawie wymiany premiera – pytał Gowina Konrad Piasecki. – Trochę wiem, trochę nie wiem, ale nie zamierzam ujawniać – odpowiedział wicepremier. Zaznaczył, że nie ma najmniejszych powodów do wymiany Beaty Szydło i taki ruch jest "bardzo mało prawdopodobny". – Bezdyskusyjne jest w naszej koalicji, że premiera wskazuje PiS – oświadczył.
Czytaj też:
Prezes PKP zostanie ministrem? Ma zastąpić Adamczyka
Rekonstrukcja rządu za dwa miesiące?
Pytany, czy w listopadzie może dojść do zmian w rządzie, polityk przyznał, że bierze to pod uwagę. – Rekonstrukcja może być dokonana każdego dnia. Oczywiście to jest w pierwszej kolejności inicjatywa pani premier. Natomiast oczywiście cały rząd, jako całość, też podlega ocenie tych, z ramienia których sprawujemy swoje funkcje, czyli posłów i senatorów – tłumaczył.
Komentując sejmowe głosowanie w sprawie ustawy o Sądzie Najwyższym i słynne już "niecieszenie się", Gowin wyjaśnił, że "każdemu politykowi zdarzało się głosować wbrew swoim poglądom". – Polityka jest grą zespołową. Jeżeli jest do mnie żal (w PiS – red.), to raczej za takie zdecydowane poparcie weta prezydenckiego – stwierdził wicepremier.
Czytaj też:
Europoseł PO porównał prezydentów. "Duda robi 10 proc. tego, co Komorowski"