Rosyjskie i ukraińskie media cytują słowa gen. Skrzypczaka o Białorusi

Rosyjskie i ukraińskie media cytują słowa gen. Skrzypczaka o Białorusi

Dodano: 
Gen. Waldemar Skrzypczak, były dowódca Wojsk Lądowych
Gen. Waldemar Skrzypczak, były dowódca Wojsk LądowychŹródło:Wikimedia Commons
Waldemar Skrzypczak uważa, że na Białorusi wybuchnie powstanie, do którego Polska powinna się przygotować. Słowa generała zostały wykorzystane przez rosyjską propagandę.

– Przygotujmy się na powstanie na Białorusi, bo to się stanie. Chodzi o to, żebyśmy nie przespali tego momentu – tłumaczył Skrzypczak na antenie Polsat News, komentując ostatnie wydarzenia w rosyjskim obwodzie biełgorodzkim, gdzie przeprowadzono zbrojną akcję dywersyjną.

– Trzeba być gotowym do wsparcia tych oddziałów, które będą prowadziły operację przeciwko Łukaszence. Mamy powody, żeby im pomagać, tak jak pomagamy Ukraińcom – ocenił generał. Według niego "naród białoruski ich poprze i z entuzjazmem pójdzie przeciwko Łukaszence".

Skrzypczak powiedział, że dyktator Białorusi nie ma potencjału militarnego, żeby zapobiec takiemu powstaniu. – Rosja mu niewiele pomoże, bo będzie miała swoje problemy – stwierdził. Podkreślił, że "jeśli do tego powstania dojdzie na pewno będzie exodus Białorusinów w kierunku Polski i trzeba być na to gotowym".

RIA Novosti: Polska przygotowuje się do zamachu stanu na Białorusi

Wypowiedź generała została zmanipulowana i wykorzystana przez rosyjską propagandę. Agencja RIA Novosti podała, że "Polska przygotowuje się do zbrojnego zamachu stanu na Białorusi i udziału w jego militarnym wsparciu".

W materiale podkreślono, że słowa Skrzypczaka są potwierdzeniem wcześniejszych oświadczeń Łukaszenki, który od dawna przekonuje, że Zachód rzekomo planuje napaść na terytorium Białorusi w celu zmiany reżimu.

UNIAN o sytuacji na granicy

Skrzypczaka cytuje także ukraińska agencja UNIAN, która zauważa z kolei, że Polska "przygotowuje się do powstania na Białorusi i zamierza je poprzeć". W tekście mowa jest również o wzroście liczby ataków na polskich funkcjonariuszy Straży Granicznej, którzy patrolują granicę z Białorusią.

UNIAN przywołuje w tym miejscu wypowiedź rzecznika ministra koordynatora służb specjalnych Stanisława Żaryna o tym, że cudzoziemcy, którzy próbują szturmować wschodnią granicę Polski, są kontrolowani przez rosyjskie i białoruskie służby specjalne.

Czytaj też:
Gen. Skrzypczak o słowach Błaszczaka: Jestem starym żołnierzem i nie znam takiego przypadku

Źródło: Polsat News / RIA Novosti / UNIAN
Czytaj także