Nowa Kachowka. "NYT": Amerykańskie satelity wykryły wybuch przed zawaleniem się tamy

Nowa Kachowka. "NYT": Amerykańskie satelity wykryły wybuch przed zawaleniem się tamy

Dodano: 
Tama na Dnieprze przy elektrowni wodnej w Nowej Kachowce
Tama na Dnieprze przy elektrowni wodnej w Nowej Kachowce Źródło:Wikimedia Commons
Wysoki rangą urzędnik administracji USA przekazał mediom, że amerykańskie satelity szpiegowskie wykryły wybuch na zaporze Kachowka tuż przed jej zawaleniem się.

Informację tę podał "New York Times". Gazeta zaznacza, że amerykańscy analitycy wciąż nie wiedzą, kto spowodował zniszczenie tamy ani jak dokładnie to się stało.

Urzędnik przekazał dziennikarzom, że satelity wyposażone w czujniki podczerwieni wykryły sygnaturę cieplną, odpowiadającą dużej eksplozji tuż przed zawaleniem się tamy, uwalniając ogromne wody w dole rzeki, co doprowadziło do powodzi.

Rosja? Nie jest to pewne

Analitycy amerykańskiego wywiadu podejrzewają, że Rosja stała za zniszczeniem tamy – powiedział anonimowy informator "NYT". Agencje szpiegowskie wciąż jednak nie mają żadnych solidnych dowodów na to, kto był za to odpowiedzialny. Dane sejsmiczne zebrane przez obserwatorium NORSAR w Norwegii również potwierdziły teorię, że we wtorek o 2:54 czasu lokalnego doszło do dużej eksplozji w pobliżu tamy Nowa Kachowka, kiedy to konstrukcja się zawaliła. NORSAR podkreśliło w oświadczeniu, że sygnały przechwycone ze stacji oddalonej o 385 mil od tamy wskazują wyraźne oznaki eksplozji.

Inżynierowie i eksperci ds. amunicji stwierdzili, że celowa eksplozja wewnątrz kontrolowanej przez Rosję tamy Nowa Kachowka najprawdopodobniej spowodowała jej zawalenie się. Dodali, że awaria strukturalna lub atak spoza tamy były możliwe, ale mniej prawdopodobne.

Różne scenariusze

Rozmówca "NYT" nie wykluczył możliwości, że do zawalenia mogło przyczynić się wcześniejsze uszkodzenie tamy lub rosnące ciśnienie wody, ale amerykańscy urzędnicy uważają, że prawdopodobną przyczyną była eksplozja, celowa lub przypadkowa.

Eksperci ostrzegali na początku tego tygodnia, że dostępne dowody są bardzo ograniczone, ale powiedzieli, że wybuch w zamkniętej przestrzeni, z całą swoją energią skierowaną na otaczającą ją konstrukcję, wyrządziłby największe szkody. Zewnętrzna detonacja bomby lub pocisku wywarłaby tylko ułamek swojej siły na zaporę i wymagałaby wielokrotnie większego materiału wybuchowego, aby osiągnąć podobny efekt.

Ukraińska agencja wywiadowcza SBU twierdzi, że nadal gromadzi dowody na poparcie swojego twierdzenia, iż to Rosja zniszczyła konstrukcję. W piątek ukraiński wywiad opublikował nagranie audio przetłumaczone na język angielski, które rzekomo jest zarejestrowaną rozmową między dwoma rosyjskimi żołnierzami i ma dowodem na to, że za zniszczeniem tamy stoi Kreml.

Czytaj też:
Południowej Ukrainie grozi katastrofa. "Woda podniosła się o 5 metrów"

Źródło: nytimes.com
Czytaj także