Dziennik podkreśla, że Andrzej Duda i Jarosław Kaczyński spotkali się w jednym z prezydenckich ośrodków poza Warszawą. Do rozmowy doszło już dwa dni po oficjalnym spotkaniu obu polityków w Belwederze.
Według ustaleń "Faktu" prezydent miał poinformował Kaczyńskiego, że odrzuca kluczowe poprawki PiS do ustaw o KRS i SN i "nie zamierza ustępować". "Prezydent nie zgodzi się na wybór dający rządzącym znaczącą przewagę" – cytuje swojego informatora z Pałacu Prezydenckiego gazeta.
Tabloid pisze, że Jarosław Kaczyński nie wyobraża sobie przyjęcia ustawy o KRS, w której "nie będzie miał gwarancji wyraźnej przewagi członków wybranych przez PiS". Sytuacja jest patowa i nie wiadomo, kiedy dojdzie do kolejnego spotkania w Belwederze, bo nie ma o czym rozmawiać – podkreśla dziennik.
Dalej czytamy, że Andrzej Duda zaproponował, aby rozwiązania sytuacji poszukać na niższym poziomie. Mają o tym rozmawiać prezydencki minister Paweł Mucha i szef sejmowej komisji sprawiedliwości Stanisław Piotrowicz z PiS.
"Fakt" podkreśla, że coraz bardziej realny jest scenariusz uchwalenia jedynie ustawy o Sądzie Najwyższym.