Jutro rozmowy Erdogan-Orban. "Wpływ wojny rosyjsko-ukraińskiej na wspólne interesy"

Jutro rozmowy Erdogan-Orban. "Wpływ wojny rosyjsko-ukraińskiej na wspólne interesy"

Dodano: 
Prezydent Turcji Recep Erdogan i premier Węgier Viktor Orban
Prezydent Turcji Recep Erdogan i premier Węgier Viktor Orban Źródło:PAP/EPA / ZSOLT SZIGETVARY
W niedzielę 20 sierpnia z wizytą na Węgry uda się prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan. O czym będzie rozmawiał z premierem Viktorem Orbanem?

Prezydent Turcji podczas wizyty na Węgrzech omówi z premierem Węgier Viktorem Orbanem kwestię pełnoskalowej agresji Rosji na Ukrainę. Turecka prorządowa gazeta "Yeni Şafak" zaznacza, że choć wizyta Erdogana na Węgrzech była zapowiadana już wcześniej, to dopiero teraz znane są szczegółowe tematy, jakie podejmie przywódca.

Erdogan i Orban, oprócz stosunków dwustronnych i zbliżającej się 100. rocznicy nawiązania dwustronnych relacji dyplomatycznych, omówią "wpływ wojny rosyjsko-ukraińskiej na wspólne interesy Turcji i Węgier". "Zostanie określona mapa drogowa, której należy przestrzegać, aby nie zwiększać napięć na Morzu Czarnym" – czytamy.

W niedzielę 20 sierpnia przypada Dzień Świętego Stefana – najważniejsze święto narodowe Węgier, upamiętniające założenie państwa w 1000 roku.

Rozmowy o zbożu

Ponadto przywódcy Turcji i Węgier szczegółowo omówią "politykę rozszerzenia NATO" oraz relacje z Unią Europejską, co prawdopodobnie ma związek z członkostwem Szwecji i aspiracjami Ankary do zbliżenia z UE. Niemiecki portal Bild poinformował, że Erdogan na Węgrzech może spotkać się z przedstawicielem Putina – szefem Republiki Tatarstanu Rustamem Minnikhanovem – i rzekomo zawrzeć porozumienie w sprawie tranzytu rosyjskiego zboża.

Jak wskazuje portal Ukraińska Prawda, "taka umowa jest niebezpieczna dla Kijowa, ponieważ po pierwsze umożliwiłaby Moskwie legitymizację eksportu zboża kradzionego z czasowo okupowanych terytoriów Ukrainy, a po drugie ograniczyłaby jej zdolność do atakowania rosyjskich okrętów wojennych na Morzu Czarnym".

"Śmiałe posunięcie". Politico: Erdogan zaskoczył nawet uważnych analityków

Przy okazji lipcowego szczytu NATO w Wilnie języczkiem u wagi stała się Turcja. Recep Tayyip Erdogan zabiega o wejście do UE. "Turecka próba przehandlowania szwedzkiej kandydatury do NATO za członkostwo Ankary w UE nie ma szans na powodzenie. Jednak unijni przywódcy ponownie skłaniają się ku współpracy z Turcją" – wskazuje portal Politico.

"Wzmocnienie geopolitycznej przewagi Recepa Tayyipa Erdogana nadeszło w tym tygodniu, wraz z nowym zwrotem akcji: powiązaniem jego poparcia dla kandydatury Szwecji do NATO z wnioskiem Turcji o przystąpienie do UE. To było śmiałe posunięcie. Zaskoczył nawet uważnych obserwatorów" – czytamy.

Politico zaznacza, że w najbliższym czasie nie jest możliwe wejście Ankary do UE. Jednak "wielu przywódców i unijnych decydentów sugeruje, że poważnie potraktowali prośbę tureckiego przywódcy, zobowiązując się do zbadania sposobów ożywienia kwestii przystąpienia kraju do UE i bliższej współpracy z Turcją w międzyczasie".

Czytaj też:
Biden drwi z Putina: To jest śmieszne
Czytaj też:
Putin opuścił Kreml. Przyjechał w okolice granicy

Źródło: Reuters / pravda.com.ua/Politico
Czytaj także