W rozmowie z internetową telewizją wPolsce.pl Przyłębska wyjaśniała, że w Trybunale brakuje ok. 15 metrów bieżących różnych dokumentów m.in. finansowych, kadrowych i dotyczących zamówień publicznych. Podkreśliła, że do odtworzenia niektórych materiałów prawdopodobnie w ogóle nie dojdzie.
– Rok temu, czyli na miesiąc przed zakończeniem kadencji pana prezesa Rzeplińskiego, nastąpiło niszczenie akt, na co została wydana zgoda z Archiwum Akt Nowych – oświadczyła Przyłębska. Wyjaśniła, że we wniosku, który trafił do AAN, chodziło o brakowanie dokumentów z lat 1997–2013. Jednak z listy zniszczonych akt wynika, że brakuje materiałów z lat 2004–2013.
– Będziemy próbowali pośrednio dotrzeć do tego, jakie były powody ich niszczenia, czy były bardzo ważne. Prowadzimy inwentaryzację zasobów i tu też mam pewne problemy. Dotyczy to różnorodnych ruchomości. Są pewne problemy, stąd zaczęłam dociekać, dlaczego brakuje dokumentacji – powiedziała prezes TK.