Według "Der Spiegel" zadaniem Morawieckiego jest pozyskanie "umiarkowanego, proeuropejskiego elektoratu, bez którego Kaczyński nie wygra w przyszłym roku wyborów". Gazeta podkreśla, że nowy premier Polski "mówi płynnie po angielsku i pracował w międzynarodowej bankowości, a jego misją jest Europa".
Magazyn pisze też o rekonstrukcji rządu, zwracając szczególną uwagę na wymianę szefów MSZ i MON. Witolda Waszczykowskiego nazywa ministrem "robiącym dużo szumu”, natomiast Antoniego Macierewicza politykiem "mającym słabość do teorii spiskowych".
Czytaj też:
Pierwsza wypowiedź Macierewicza po dymisji. Mocne słowa o Smoleńsku
Sankcje "niemal niemożliwe"
"Der Spiegel" zaznacza, że Morawiecki "może pomóc w poprawie wizerunku Polski, chociaż w spornych kwestiach uchodźców i reformy sądownictwa premier nie cofnął się ani o milimetr". Podkreśla jednak, że nałożenie na nasz kraj unijnych sankcji jest "niemal niemożliwe", bo nie pozwolą na to Węgry, a być może także Czechy, Austria i Wielka Brytania.
Gazeta przestrzega też przed lekceważeniem prezesa PiS. Przypominając o wymianie Beaty Szydło na Mateusz Morawieckiego, niemiecki tygodnik ocenia, że "Kaczyński kieruje swoim krajem, nie posiadając żadnego rządowego stanowiska, opierając się jedynie na swoim instynkcie".
Czytaj też:
Szef Lidla reaguje na słowa Morawieckiego. Wysłał premierowi list