Polska Press kończy współpracę z Rokitą. "Martwią mnie dwie rzeczy"

Polska Press kończy współpracę z Rokitą. "Martwią mnie dwie rzeczy"

Dodano: 
Jan Maria Rokita
Jan Maria Rokita Źródło: Telewizja Republika
Nowe kierownictwo "Dziennika Polskiego" i "Gazety Krakowskiej" (Polska Press) zakończyło współpracę z felietonistą Janem Rokitą, byłym posłem.

Jan Rokita, poseł na Sejm w latach 1989-2007, były polityk Stronnictwa Konserwatywno-Ludowego i Platformy Obywatelskiej, współpracował z tytułami, które obecnie wchodzą w skład grupy Polska Press, od 2012 r.

Ostatni felieton Rokity w "Dzienniku Polskim" ukazał się w piątek, 30 sierpnia 2024 r.

Rokita żegna się z "Dziennikiem Polskim"

"To już po raz drugi wypada mi się pożegnać, dziękując Czytelnikom »Dziennika Polskiego« i »Gazety Krakowskiej«, że przez ostatnie lata byli uprzejmi czytać moje copiątkowe polityczne felietony. Pierwszy raz, kiedy się żegnałem – to był rok 2017, ale za jakiś czas Redakcja poprosiła mnie o wznowienie współpracy, co przyjąłem z radością" – poinformował Jan Rokita na łamach krakowskich gazet. Publicysta, który prowadził cykl pt. "Luksus własnego zdania", podkreślił, że kończy współpracę nie z własnej woli, ale za sprawą decyzji nowych właścicieli dzienników.

"W dzisiejszym polskim życiu publicznym martwią mnie najbardziej dwie rzeczy. Pierwsza – to jakiś zdumiewający upadek dobrych obyczajów, co (jak uczy historia) w życiu narodów zawsze zwiastuje marną przyszłość. (...) Druga rzecz, która mnie martwi – to jakaś nasza dziwna zapiekłość w sabotowaniu i rozwalaniu instytucji państwa" – napisał Rokita.

Jak się okazuje, współpracę z publicystą nawiązało "Wszystko co Najważniejsze".

"Domykanie systemu"

Do sprawy odniósł się w mediach społecznościowych Wojciech Mucha, były redaktor naczelny "Dziennika Polskiego" i "Gazety Krakowskiej". "Nieszczęsna Polska Press ostatecznie przepędziła (...) Jana Rokitę" – napisał na platformie X.

"Zaproszenie Jana Rokity do »DP« to była jedna z naszych prób ratowania tego zasłużonego tytułu. Jak widać także ostatecznie nieudana, bo i udać się nie mogła. Dość powiedzieć, że jak słyszę, bubki z PPG podziękowały Rokicie suchym jak wiór listem poleconym. Na pewno władze Polski Press, Krakowa (a może i ktoś jeszcze) są z tego zadowolone. W końcu to kolejne małe zwycięstwa na frontach domykania systemu i grzebania mediów lokalnych. Polecam lekturę tego pożegnalnego felietonu. Gorzka i smutna. I jak zawsze na najwyższym poziomie" – stwierdził.

twitter

Zmiany w Polska Press

Po przejęciu władzy przez koalicję KO – Trzecia Droga – Lewica w zarządach państwowych spółek i tych przez nie kontrolowanych doszło do zmian w składach rad nadzorczych. Nie ominęły one także Polska Press, kontrolowanej przez koncern Orlen.

Pod koniec lutego rada nadzorcza Polska Press odwołała zarząd spółki: prezesa Stanisława Bortkiewicza oraz członków Dorotę Kanię (pełniła również funkcję redaktora naczelnego), Łukasza Gresztę i Miłosza Szulca. Nowym prezesem spółki został Zenon Nowak.

Czytaj też:
"Absolutnie niepotrzebna". Prezes Orlenu zapowiada sprzedaż Polska Press
Czytaj też:
Rokita: Coś podobnego nie przydarzyło się ani sądom w III Rzeszy, ani w ZSRR

Opracował: Dawid Sieńkowski
Źródło: Dziennik Polski / X
Czytaj także