– Powinniśmy wysyłać mu noty o treści: weź się przymknij, bo on w sprawie Polski nie ma prawa pyszczyć, bo Polska jest suwerennym krajem. Formalnie nie ma czegoś takiego jak obywatelstwo europejskie – podkreślał podróżnik. – Unia Europejska nie ma praw ponad państwami obywatelskimi – dodawał.
– Wkurza mnie, że premier wdaje się w dyskusje z takim Timmermansem, to nie jest partner do rozmowy w tej sprawie. Demokracja sprawiła, że PiS ma większość i nikomu z zagranicy nic do tego – mówił Cejrowski.
"Sąd Najwyższy jest głupi"
Sąd Najwyższy oddalił kasację wniesioną przez Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobrę od wyroku w słynnej już sprawie drukarza z Łodzi, który z uwagi na sprzeciw sumienia odmówił wydrukowania materiałów promocyjnych dla Fundacji LGBT Business Forum w Warszawie.
– Wszystkich tych gości, którzy uczestniczyli w tej sprawie bym pozwalniał – mówił Wojciech Cejrowski. – Urzędnik jest zobowiązany do świadczenia, ale nie prywatny przedsiębiorca. To on stanowi zasady w swoim przedsiębiorstwie, może sobie zamknąć działalność w środę, jak chce – ocenił.
– Sąd Najwyższy jest głupi. Nie można błędnie pojmować wolności sumienia. (...) Sędzia nie może być sędzią sumienia, sędzią sumienia jest wyłącznie Pan Bóg. Państwu nic do czyjegoś sumienia – dodawał.
Czytaj też:
Wolność sumienia nie dla wszystkich? Sąd Najwyższy oddalił kasację ws. drukarza z ŁodziCzytaj też:
"Sąd stanął po stronie tych, którzy przy pomocy aparatu państwa chcą gwałcić wolność". Ziobro o decyzji SN ws. drukarza z Łodzi