Według ustaleń "GPC" prokuratorskie śledztwo w sprawie katastrofy lotniczej, w której zginął biznesmen, zbliża się do końca i prawdopodobnie zostanie umorzone.
"Wszystko bowiem wskazuje na to, że doszło do nieszczęśliwego wypadku, a silnik samolotu był według biegłego sprawny" – czytamy w dzienniku.
We wtorek, 1 maja, w pobliżu lądowiska Kołbiel-Skorupy koło Celestynowa, rozbił się ultralekki samolot VL3. Pilotował nim właśnie Czichon, który zginął na miejscu. Okoliczności tragedii zaczęła badać Prokuratura Rejonowa w Otwocku. Potem sprawę przejęła Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga.
Firma Tadeusza Czichona stworzyła polskie czarne skrzynki, a jedna z nich znajdowała się w rządowym samolocie Tu-154M, który 10 kwietnia 2010 roku uległ katastrofie w Smoleńsku. Zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński.