"Rz" i PR publikują w poniedziałek kolejne materiały z Instytutu Hoovera. Według ustaleń obu redakcji w grudniu 2002 roku Czesław Kiszczak napisał list do Jerzego Urbana, w którym pojawia się wątek kapelana "Solidarności" ks. Jerzego Popiełuszki.
Pismo generała adresowane do byłego rzecznika rządu to reakcja na wywiad Urbana dla Teresy Torańskiej. Kiszczak przyznaje w liście, że przed grudniem 1984 roku miał wiedzę o tym, że bezpieka podrzuciła do mieszkania ks. Popiełuszki broń, ulotki i materiały wybuchowe, czemu wcześniej zaprzeczał.
Prowokacja w warszawskiej kawalarce księdza na Chłodnej miała miejsce w grudniu 1983 roku. Chciano ją wykorzystać do celów propagandowych i późniejszego aresztowania ks. Popiełuszki.
W liście do Urbana Kiszczak przekonuje, że "bardzo ciężko" przeżył śmierć księdza Jerzego i że mord na kapelanie "Solidarności" był próbą puczu wewnątrz partii. List liczy 11 stron i miał być opublikowany w postkomunistycznej "Trybunie". Ostatecznie nigdy nie trafił do druku.
Redakcje "Rzeczpospolitej" i Polskiego Radia poinformowały w grudniu, że w Hoover Institution Library & Archives w Stanford w USA odnaleziono nieznane dotąd dokumenty, notatki i zdjęcia należące do Kiszczaka. Dziennikarze opublikowali już m.in. korespondencję generała z Lechem Wałęsą, Lechem Kaczyńskim i Adamem Michnikiem.
Swoje odkrycie "Rz" i PR nazwały "Kiszczak Papers".
Czytaj też:
Jak Maria Kiszczak sprzedała archiwum męża. Dyrektor Trójki ujawnia szczegóły