Były prezes Srebrnej w aktach SB. Komentują Cenckiewicz i Woyciechowski

Były prezes Srebrnej w aktach SB. Komentują Cenckiewicz i Woyciechowski

Dodano: 
Sławomir Cenckiewicz
Sławomir Cenckiewicz Źródło: PAP / Jacek Turczyk
Kazimierz Kujda, szef Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i były prezes spółki Srebrna, był tajnym współpracownikiem komunistycznej bezpieki. "Dobrze, że jest IPN. Brońmy Instytutu" – skomentował sprawę historyk Sławomir Cenckiewicz.

Kazimierz Kujda został zwerbowany w 1979 r. w wieku 27 lat. W zamian za współpracę z SB dostał paszport i mógł swobodnie jeździć po Europie Zachodniej. Po powrocie zdawał relacje bezpiece. Jego akta zostały odtajnione pod koniec stycznia ze zbioru zastrzeżonego IPN, tzw. zetki. Miał pseudonim "Ryszard".

Czytaj też:
Media: Kazimierz Kujda tajnym współpracownikiem SB

Przeszłość dyrektora NFOŚ i byłego prezesa Srebrnej opisał na łamach Onetu Andrzej Stankiewicz. Dyrektor Wojskowego Biura Historycznego Sławomir Cenckiewicz, który od lat bada teczki i dokumenty przechowywane w IPN, skomentował materiał opublikowany przez portal na Twitterze.

"Rzetelny tekst o strasznej historii z jeszcze straszniejszymi konsekwencjami. Porównajcie z GW! Smutne to wszystko..." – napisał Cenckiewicz. I dodał: "Dobrze, że jest IPN! Brońmy Instytutu przed zakusami likwidacyjnymi PO, bo niczego się nie dowiemy! Ja mówiłem, że tak będzie...".

twitter

Do informacji o przeszłości Kazimierza Kujdy odniósł się też Piotr Woyciechowski, który zwrócił się z apelem do redakcji "Rzeczpospolitej". – Piszecie demaskatorsko o współpracy Kujdy z SB i jednocześnie milczycie wobec współpracy Andrzeja Malinowskiego z z wywiadem wojskowym, który od lat publikuje w waszej gazecie. I gdzie tu uczciwość? – napisał Woyciechowski. (Czytaj więcej – "Po publikacji "Do Rzeczy". Woyciechowski zawiadamia pion śledczy IPN")

twitter

O Kazimierzu Kujdzie zrobiło się głośno za sprawą publikacji "Gazety Wyborczej" i zapisu jego rozmowy z austriackim biznesmenem Geraldem Birgfellnerem, który pracował dla Srebrnej przy inwestycji związanej z budową słynnych wież "K-Towers" w Warszawie.

W stenogramie ujawnionym przez "GW" pojawia się ciekawy wątek, być może korupcyjny. Birgfellner coś oferuje Kujdzie, ale ten odmawia. Nie wiadomo, czy była to łapówka.

Czytaj też:
Sensacyjny wątek w stenogramie "Wyborczej". "Czytam i oczom nie wierzę"

Portal Money.pl poinformował nieoficjalnie, że w poniedziałek, 11 lutego, austriacki biznesmen Gerald Birgfellner ma zostać przesłuchany w warszawskiej Prokuraturze Okręgowej.

Czytaj też:
Jest ruch prokuratury ws. taśm Kaczyńskiego. Nieoficjalne informacje

Źródło: DoRzeczy.pl / Onet / Twitter
Czytaj także