Notatnik malkontenta || Mogli się nie lubić, mogli mieć przeciwne poglądy w wielu sprawach, mogli walczyć i spierać się za kulisami mnóstwo razy, ale nawzajem się jednak potrzebowali: Zbigniew Ziobro i Jarosław Gowin.
Tak było w pierwszej kadencji rządów Zjednoczonej Prawicy. Trwanie jednego ugrupowania w koalicji gwarantowane było trwaniem drugiego, a żaden z polityków nie miał interesu, aby jego rywal na przeciwnym skrzydle zniknął z jakiegokolwiek powodu.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.