Porozumienie premiera z Lewicą. Budka: To może budzić zdumienie

Porozumienie premiera z Lewicą. Budka: To może budzić zdumienie

Dodano: 
Borys Budka, Jarosław Kaczyński
Borys Budka, Jarosław Kaczyński Źródło: PAP / Leszek Szymański
Borys Budka zabrał głos w sprawie porozumienia Morawiecki – Lewica w kwestii Funduszu Odbudowy i Krajowego Planu Odbudowy.

Rozmowy premiera Mateusza Morawieckiego z delegacją Lewicy odbyły się we wtorek rano. Strony osiągnęły porozumienie. Przewodniczący Platformy Obywatelskiej nie krył niezadowolenia z postawy formacji kierowanej przez Włodzimierza Czarzastego i Adriana Zandberga.

Budka: Lewica nie była tym zainteresowana

W rozmowie z Piotrem Kraśko w "Faktach po faktach" TVN24, Borys Budka stwierdził, że Lewica nie była zainteresowana tym, żeby wraz z KO i PSL postawić obozowi rządzącemu twarde warunki w sprawie KPO. Szef Platformy uważa, że tylko wówczas pieniądze unijne mogłyby być wydatkowane uczciwie i byłaby nad nimi kontrola.

Budka podkreślił, że część Lewicy od początku wolała współpracować w sprawie unijnego funduszu z PiS.

– Część lewicy od samego początku chciała popierać w ciemno rząd PiS i tutaj była między nami różnica. Ja z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem wielokrotnie mówiliśmy o naszych wspólnych warunkach. Co więcej, mówiliśmy o tym, że nie tylko trzeba gwarantować część środków dla samorządów, ale również to, kto będzie je rozdzielał – relacjonował polityk.

– Niestety myślę, że to w ciemno poparcie ze strony Lewicy, które spotkało się z takim oporem wyborców, musiało być w jakiś sposób usprawiedliwione i stąd te jakieś uzgodnienia, które miały za zamkniętymi drzwiami, mieli liderzy lewicy podjąć z premierem. Podobno nawet wcześniej aniżeli wczoraj – wskazał Borys Budka.

"Wybrali drogę zakulisowych rozmów"

W ocenie lidera PO w ustawie ratyfikacyjnej trzeba dopisać określone warunki. – W Senacie znajduje się ustawa, która gwarantuje, że środki europejskie będą wydatkowane w sposób transparentny, uczciwy i sprawiedliwy, ale nie tylko przez rząd, w porozumieniu z organizacjami pozarządowymi, z samorządami – dodał gość Piotra Kraśki.

Budka wskazał, że politycy Lewicy "wybrali drogę zakulisowych rozmów z Mateuszem Morawieckim" – Mam nadzieję, że pójdą po rozum do głowy i wrócą tak, jak chcą ich wyborcy, do porozumienia opozycji i do wspólnego głosu w tej sprawie – stwierdził.

Budka przyznał, że nie zdążył jeszcze porozmawiać z kimś z kierownictwa Lewicy.

– Rozmawiałem z wieloma wyborcami lewicy, którzy pisali do mnie, czując wyjątkowe zażenowanie. To dziwne, kiedy liderzy lewicy zaczęli nagle bezgranicznie ufać Mateuszowi Morawieckiemu i Jarosławowi Kaczyńskiemu. To może budzić zdumienie, ale przede wszystkim to zły znak dla tych wszystkich, którzy w ostatnich czasach bardzo mocno walczyli o elementarne prawa. Dzisiaj mogą czuć się zdradzeni przez swoich liderów – stwierdził

Czytaj też:
Bosak: Teraz każdy przedstawiający plany zadłużeniowe będzie mówił, że "zdobył środki"?
Czytaj też:
Wielowieyska: Kaczyński rozegrał opozycję

Źródło: 300 Polityka / TVN24
Czytaj także