"Doba na ogarnięcie się". Strajk Kobiet stawia Lewicy ultimatum

"Doba na ogarnięcie się". Strajk Kobiet stawia Lewicy ultimatum

Dodano: 
Marta Lempart
Marta Lempart Źródło: PAP / Paweł Supernak
Po fali krytycznych komentarzy ze strony KO, postawę Lewicy ws. Krajowego Planu Odbudowy krytykuje także Strajk Kobiet. Aborcyjna organizacja stawia ultimatum.

Podczas wtorkowej konferencji prasowej premier Morawiecki poinformował o przyjęciu przez rząd dyrektywy o środkach własnych. Teraz dokument trafi do parlamentu.

Wcześniej, podczas spotkania w Sejmie, szef rządu zgodził się na włączenie do KPO postulatów Lewicy. To m. in. budowa 75 tys. tanich mieszkań na wynajem oraz przeznaczenie 2,2 mld złotych na szpitale powiatowe. To nie spodobało się Koalicji Obywatelskiej, według której z PiS-em nie należy rozmawiać na żaden temat.

Organizacja Lempart wściekła

Z wpisu opublikowanego na Twitterze wynika, że kierowany przez Martę Lempart Strajk Kobiet także sprzeciwia się postawie Lewicy, która przecież bardzo aktywnie wspiera tę proaborcyjną organizację.

Strajk Kobiet zapowiada, że jeżeli formacja nie wycofa się z porozumienia z rządem, rozpocznie się "ogólnopolska akcja wybijania głupot z głowy Lewicy". Nie wyjaśniono jednak, co to dokładnie oznacza.

twitter

Budka: To tylko puste tabelki

Szef PO Borys Budka podważa strategię Lewicy twierdząc, że jedynym słusznym działaniem jest opór wobec rządu.

– Chyba godzinę po tym, Lak lewica ogłosiła swój sukces, premier Morawiecki powiedział już nie o miliardzie na polskie szpitale powiatowe, tylko o 750 milionach. A szpitale powiatowe zadłużone są na 4 mld. Mówiliśmy wyraźnie: trzeba skutecznie pomagać, a nie tylko pustymi tabelkami czy liczbami – wskazywał polityk na antenie Polsat News.

– Plan Odbudowy mógł być głosowany kilka razy, a dokładnie ratyfikacja dochodów dodatkowych z UE, bo taka ustawa ma być głosowana. Ale wówczas siada się do stołu w świetle kamer, wówczas mówi się o gwarancjach uczciwego wydatkowania pieniędzy, a nie kiedy Jarosław Kaczyński ma problemy, kiedy Solidarna Polska nadal nie chce poprzeć ratyfikacji, kiedy mówi że to jest zdrada stanu, to koło ratunkowe rzuca Lewica – dodał Budka.

Czytaj też:
"Na pewno nie wygra". Tusk krytykuje Lewicę
Czytaj też:
Porozumienie premiera z Lewicą. Budka: To może budzić zdumienie

Źródło: X / Polsat News
Czytaj także