Afera "Soku Z Buraka". Była polityk PO: Siemoniak kłamie

Afera "Soku Z Buraka". Była polityk PO: Siemoniak kłamie

Dodano: 
Tomasz Siemoniak
Tomasz Siemoniak Źródło: PAP / Wojciech Olkuśnik
Tomasz Siemoniak twierdził, że nie wie nic o finansowaniu "Soku z Buraka" przez PO. Jego była koleżanka partyjna nie ma wątpliwości – polityk kłamie.

Tomasz Siemoniak był dzisiaj gościem RMF FM. W pewnym momencie Robert Mazurek zaczął dopytywać swojego gościa o hejterski portal "Sok z Buraka".

– Dlaczego w zeszłym roku płaciliście 8 tys 700 zł, średnio, twórcy najobrzydliwszego, fekalnego ścieku polskiego internetu jakim jest sok z buraka? Był on na liście płac PO – pytał dziennikarz. Powołując się na wyliczenia Interii, Mazurek stwierdził, że Mariusz Kozak-Zagozda otrzymał ponad 100 tys. w 2020 roku. – Nie mówimy o pensji którą ten pan dostaje w ratuszu warszawski. On dostaje i od was pieniądze i od Trzaskowskiego – dodał.

Siemoniak stwierdził w odpowiedzi, że nic nie wie na ten temat. Polityk dodał, że jest przeciwny obrażaniu i hejtowaniu innych ludzi.

"Siemoniak kłamie"

Aleksandra Wasilewska, która odeszła z Platformy Obywatelskiej po tym, jak partia zwróciła się ku lewicowym wartościom, podkreśla jednak, że Siemoniak nie mówił prawdy.

"Tomek Siemoniak bezpośrednio nie korzystał z usług Soku z Buraka. Jednak był w Zarządzie Platformy a to oznacza, że miał bezpośredni kontakt z Mariuszem Zagozdą. Z Mariuszem Zagozdą była ustalana strategia marketingowa Platformy. Zatem uważam, że Tomek Siemoniak kłamie" – stwierdziła Wasilewska na Twitterze.

twitter

PO płaciła twórcy Soku z Buraka

Sok z Buraka to hejterska strona na Facebooku, krytyczna wobec rządu Zjednoczonej Prawicy. Jak ustaliła Interia, twórca tego profilu, Mariusz Kozak-Zagozda, regularnie otrzymywał przelewy od Platformy Obywatelskiej.

"W lipcu 2020 r., kiedy odbyła się druga tura wyborów prezydenckich, Kozak-Zagozda zainkasował w sumie ponad 10,5 tys. zł. Najniższy przelew z zeszłego roku opiewa na kwotę 149 zł, najwyższy to 8 048 zł" – czytamy w materiale Interii, która dotarła do wydatków PO.

Z ustaleń portalu wynika, że tylko w ubiegłym roku twórca strony Sok z Buraka zarobił dzięki ugrupowaniu Borysa Budki 104 tys. 605 zł. Na początku kwietnia zarządzanie hejterskim profilem przejęła Fundacja Otwarty Dialog Ludmiły Kozłowskiej.

Z dokumentów udostępnionych PKW nie wynika, za co konkretnie Kozak-Zagozda otrzymywał wynagrodzenie. O pracę twórcy Soku z Buraka dla Platformy dziennikarze zapytali Łukasza Pawełka – partyjnego skarbnika i członka zarządu krajowego. Nie otrzymali jednak żadnej odpowiedzi.

Źródło: RMF FM / Twitter
Czytaj także