Rozenek o "wielkiej pułapce" i "fundamentalnym błędzie" Budki

Rozenek o "wielkiej pułapce" i "fundamentalnym błędzie" Budki

Dodano: 
Wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty oraz poseł Lewicy Andrzej Rozenek
Wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty oraz poseł Lewicy Andrzej Rozenek Źródło: PAP / Rafał Guz
To, co się wydarzyło w tej sprawie to była jedna wielka pułapka – stwierdził Andrzej Rozenek odnosząc się do głosowania ws. Funduszu Obudowy.

Nie cichną echa wtorkowego głosowania ws. Funduszu Odbudowy. W programie "Onet Opinie" powrócił do niego poseł Lewicy Andrzej Rozenek. To ten sam poseł, który wystąpił przeciwko porozumieniu liderów swojego klubu z premierem Mateuszem Morawieckim. Jeszcze przed głosowaniem Rozenek zarzucił im, że nie skonsultowali tej decyzji z członkami klubu.

Czytaj też:
Poseł Lewicy przeciwko liderom. Ujawnia, jak zdecydowano o porozumieniu z PiS

– Zagłosowałem inaczej niż klub. To była forma protestu. Nie dlatego, że sprzeciwiam się Funduszowi Odbudowy czy Unii Europejskiej, ale dlatego, że uznałem, że trzeba pokazać wyborcom, którzy są oburzeni rozmowami Lewicy z PiS, że podobnie odczuwam te emocje – oświadczył rozmówca Elizy Michalik. Rozenek przyznał, iż wyobraża sobie na tyle ważne sprawy w związku z którymi należałoby usiąść do stołu z partią rządzącą, jednak musiałyby to być sprawy "skrajnie istotne dla Polski". – Fundusz Odbudowy tak czy inaczej byłby przegłosowany – stwierdził.

"To było pole minowe"

Poseł Lewicy wyraził pogląd, że "to, co się wydarzyło w tej sprawie to była jedna wielka pułapka". – To było pole minowe, przez które bardzo ciężko było przejść, żeby nie dać sobie urwać ręki albo nogi. Pułapka była zastawiona przez PiS na opozycję – przekonywał.

"Budka przeszarżował"

O zastawienie drugiej pułaki Rozenek obwinił lidera PO Borysa Budkę, który głosowanie ws. Funduszu Odbudowy uznał jako okazję do obalenia rządu. – W takich sprawach nie wolno grać. Borys Budka popełnił fundamentalny błąd. Moim zdaniem przeszarżował – ocenił, dodajć że od początku nie było w Sejmie większości, która byłaby w stanie zagłosować przeciwko Funduszowi Odbudowy.

– Zmuszenie Lewicy, żeby zagłosowała przeciwko mogło się zrodzić tylko w niezbyt mądrym śnie, w śnie polityka, któremu się wydaje, że jest liderem opozycji. Żeby rządzić opozycją, to trzeba z nią rozmawiać, umiejętnie godzić różne racje i poglądy – wskazywał Andrzej Rozenek.

Czytaj też:
"Byłam taka zła". Róża Thun rozczarowana KO: To było najgorsze rozwiązanie
Czytaj też:
"To była gigantyczna manipulacja polityczna na skalę nieznaną w III RP"

Źródło: Onet.pl
Czytaj także