Ewentualny powrót Donalda Tuska do polityki bardziej niż PiS-owi pokrzyżuje plany opozycji. Ostra polaryzacja zadziała na korzyść PiS i Platformy. Reszta opozycji może więcej stracić niż zyskać.
W większości komentarzy dotyczących zapowiadanego powrotu Donalda Tuska do polskiej polityki pobrzmiewa nuta, że to jedyny lider, który może pokonać PiS. Który zna Kaczyńskiego i wie, jak z nim wygrywać. Który ma to coś, czego brakowało Grzegorzowi Schetynie i czego brakuje Borysowi Budce, o Ewie Kopacz nawet nie wspominając. Który przyjedzie na białym koniu (jak pisała „Gazeta Wyborcza") i odmieni losy przegrywającej kolejne wybory opozycji, która wciąż ma twarz Platformy Obywatelskiej.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.