Szef gabinetu Andrzeja Dudy: Izrael uznał, że nie potrzebuje przyjaciół

Szef gabinetu Andrzeja Dudy: Izrael uznał, że nie potrzebuje przyjaciół

Dodano: 
Paweł Szrot, szef gabinetu prezydenta Andrzeja Dudy
Paweł Szrot, szef gabinetu prezydenta Andrzeja DudyŹródło:PAP / Andrzej Lange
Państwo Izrael uznało, że jest w takim punkcie na mapie i w historii, że nie potrzebuje przyjaciół na świecie. Trochę paradoksalne – uważa Paweł Szrot, szef gabinetu prezydenta Andrzeja Dudy.

"Rzadko komentuję sprawy międzynarodowe, ale mam wrażenie, że Państwo Izrael uznało, że jest w takim punkcie na mapie i w historii, że nie potrzebuje przyjaciół na świecie. Trochę paradoksalne" – napisał w piątek na Twitterze Szrot. Nawiązał w ten sposób do oświadczenia ambasady Izraela w Polsce, które wydano w reakcji na zmianę prawa dotyczącego reprywatyzacji.

twitter

Żydzi upominają się o zwrot mienia

W czwartek wieczorem Sejm uchwalił nowelizację Kodeksu postępowania administracyjnego. Zgodnie z nowymi przepisami po upływie 30 lat od wydania decyzji administracyjnej niemożliwe będzie postępowanie w celu jej zakwestionowania.

Tuż po decyzji Sejmu w mediach społecznościowych ambasady Izraela pojawił się komunikat. "To niemoralne prawo poważnie uderzy w stosunki między naszymi państwami. Z powagą podchodzimy do próby uniemożliwienia zwrotu prawowitym właścicielom mienia zagrabionego w Europie Żydom przez nazistów i ich kolaborantów. Polska wie, co jest właściwym krokiem w tej sprawie" – podkreślono.

Apel Departamentu Stanu USA

Głos w tej sprawie zabrał także rzecznik Departamentu Stanu USA Ned Price. "Wierzymy w znaczenie rozwiązania kwestii restytucji z czasów Holokaustu, aby zapewnić sprawiedliwość i równość wszystkim ofiarom. Wczorajsza decyzja polskiego parlamentu była krokiem w złym kierunku. Apelujemy do Polski, aby nie posuwała się naprzód z tym ustawodawstwem" – napisał na Twitterze amerykański dyplomata.

Morawiecki: Polska nie zapłaci ani złotówki

O sytuację na linii Polska–Izrael był w piątek pytany premier Mateusz Morawiecki. – Stosowane oświadczenie polskiego MSZ zostało przedstawione w sprawie oświadczenia izraelskiej dyplomacji. Ja mogę tylko powiedzieć, że tak długo jak ja będę premierem, to Polska na pewno nie będzie płaciła za niemieckie zbrodnie. Ani złotówki, ani euro, ani dolara – stwierdził szef polskiego rządu podczas konferencji prasowej.

W komunikacie MSZ, na który powołał się Morawiecki, podkreślono m.in., że "nowe przepisy w żaden sposób nie ograniczają możliwości składania pozwów cywilnych w celu uzyskania odszkodowania, niezależnie od posiadanego obywatelstwa lub pochodzenia powoda".

Czytaj też:
Śpiewak bardzo ostro do ambasady Izraela: Chyba was poj***ło
Czytaj też:
Jaki napisał do Lapida: Jestem poza rządem i mogę to dziś powiedzieć

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także