Wojciech Cejrowski. Korespondencja z USA
Jest taki prosty sposób na spętanie większej liczby facetów, gdy was jest kilku, a zatrzymaliście kilkunastu lub więcej, i trzeba ich stopniowo związać lub przeszukać, a jednocześnie nie chcesz, by w tym czasie reszta uciekła. Każesz tym wszystkim zatrzymanym ustawić się twarzą do ściany lub do autobusu, którym jechali, a potem mają ściągnąć spodnie do kostek. Gdy jest ich naprawdę wielu, a was niewielu, wówczas każesz opuścić spodnie razem z gaciami. To dlatego, że ludzie bez gaci mają dużo mniej ochoty do uciekania. Wolą się raczej zasłaniać.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.