Podczas sobotniej Rady Krajowej Donald Tusk przejął przywództwo w Platformie Obywatelskiej. Jako nowy wiceprzewodniczący partii będzie pełnił obowiązki szefa ugrupowania do czasu formalnych wyborów. Z funkcji przewodniczącego PO zrezygnował Borys Budka. Z kolei ze stanowisk wiceprzewodniczących odeszli Ewa Kopacz oraz Bartosz Arłukowicz. Ustąpili w ten sposób miejsca Tuskowi i Budce.
– Donald Tusk ma naprawdę trudną sytuację, bo za chwilę zderzy się z sondażami – ocenia prof. Antoni Dudek w programie Polsat News. Wykładowca UKSW podkreśla, że w ostatnich sondażach Rafał Trzaskowski cieszył się większym poparciem niż Donald Tusk.
Reaktywacja PO?
Antoni Dudek podkreśla, że PO musi się obecnie skupić na odrobieniu strat do Polski 2050. – Tusk wyraźnie dał do zrozumienia, że wraca, by patronować wielkiej koalicji antypisowskiej. Jeśli chce się być architektem takiej koalicji, trzeba być numer jeden w sondażach jeśli chodzi o opozycję – stwierdził.
Jego zdaniem Tusk ma czas do końca roku. Jeżeli do tego momentu Platforma w wielu sondażach nie zacznie wyprzedzać ruchu Hołowni, to "będzie można powiedzieć, że powrót Tuska niewiele dał".
Jednocześnie politolog ocenia, że Rafał Trzaskowski przespał swoją szansę i zamiast tworzyć odrębny ruch powinien skupić się na przejęciu PO. Teraz jednak jest już na to za późno. – Byłem zaskoczony łatwością, z jaką Rafał Trzaskowski oddał Donaldowi Tuskowi Platformę, mając przez rok po wyborach prezydenckich możliwość przejęcia realnej kontroli nad partią – przyznaje w rozmowie z Polsatem.
Czytaj też:
Wywołał burzę słowami o Tusku i ulotkach. Okazało się, że miał racjęCzytaj też:
"Nie pozwolę na to". Ziobro składa pozew przeciwko Tuskowi