JAN HLEBOWICZ: Wróćmy do drugiej połowy lat 80. Jako dziennikarz „Regionówki” masz dostęp do wszystkich opozycyjnych środowisk Wybrzeża. Czy któreś z nich wyróżnia się na tle innych?
PIOTR SEMKA: Ciekawą inicjatywą na opozycyjnej mapie Trójmiasta było powstanie Spółdzielni Usług Wysokościowych „Świetlik”. Jak podkreślali inicjatorzy, powodem powołania Świetlika była trudna sytuacja materialna opozycjonistów, którzy nie mogli znaleźć zatrudnienia w ramach komunistycznego państwa, a tym samym utrzymać rodziny et cetera. Założycielem i długoletnim szefem firmy był Maciej Płażyński. W Świetliku pracowało wielu opozycjonistów, między innymi grupa tak zwanych liberałów z Donaldem Tuskiem na czele. Motywacje twórców Świetlika były dla mnie wtedy dość zrozumiałe. Do czasu.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.