ĆWIERKOT | Świat zwariował dawno. Może zresztą zawsze był zwariowany, może raczej zakłamany, a każda nowa odsłona zakłamania jednak jakoś nas dziwi, nie wiedzieć czemu.
W kategorii zdziwienie z całą pewnością na podium ustawić należy rzecznika talibów, który pytany o wolność słowa w nowej odsłonie Afganistanu (pytany z rodzajem pretensji, że tej wolności teraz nie będzie) odpowiedział, powołując się niby na dziwny sojusz z Facebookiem, że ale o co chodzi, przecież Facebook cenzuruje na całym świecie treści, jak mu się podoba, i larum nie ma, więc oni chyba też mogą. Niezły ten rzecznik…
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.