W piątek 27 sierpnia na terenie miasteczka uniwersyteckiego na osiedlu Kortowo w Olsztynie rozpoczął się Campus Polska Przyszłości. Wydarzenie odbywa się pod patronatem prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego. Potrwa do 2 września. Co rusz docierają kolejne kontrowersyjne wypowiedzi gości tego wydarzenia. Wśród nich słowa marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego o konieczności likwidacji większości szpitali, posła KO Sławomira Nitras o planach "opiłowania" katolików z przywilejów, Macieja Stuhra o "Polsce grilla i disco polo" czy Elżbiety Bieńkowskiej o potrzebie nakładania przez Unię Europejską na Polskę kar finansowych.
Spór o zmiany klimatu
Gościem Campusu był również prof. Leszek Balcerowicz. Ekonomista wdał się w spór z uczestnikami spotkania na temat zmian klimatu. Jeden z uczestników spotkania podczas zadawania pytania powołał się na raport Fundacji FOR z 2013 r. W rzeczonym dokumencie zakwestionowano wpływ ludzkości na ocieplenie klimatu.
– Jest bezdyskusyjne, że to wpływ człowieka doprowadził do ogrzania atmosfery. To człowiek odpowiada głównie za ocieplenie klimatu, wszystkie poglądy są zgodne, że potrzebne są szybkie i masowe redukcje emisji. W tym kontekście stanowisko FOR i pana jest po prostu błędne – mówił jeden z uczestników spotkania, co spotkała się z aplauzem zebranych.
– Nie przeciwstawiam się tezie o 100 proc. lub mniejszym wpływie działalności człowieka, tylko potępianiu ludzi, którzy prowadzą badania naukowe i mają różne zdania – ripostował Balcerowicz.
Były wicepremier podkreślał, że "nie ma żadnej gwarancji stuprocentowej wiedzy". – Mamy także ludzi, którzy mają także tytuły naukowe, pracują, którzy mają inne zdanie niekoniecznie co do głównej tezy, a mianowicie o wpływie człowieka, a natężenia tej tezy i jakie są najlepsze środki zaradcze – stwierdził.
Czytaj też:
Politycy PiS zadowoleni z Campusu Trzaskowskiego. "Jesteśmy wdzięczni opozycji"Czytaj też:
"Campus Polska udany". Bortniczuk ma propozycję