Politycy opozycji są poważnie zaniepokojeni ostatnimi wypowiedziami czołowych przedstawicieli Zjednoczonej Prawicy.
Wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki podczas swojego wystąpienia w środę 8 września na XXX Forum Ekonomicznym w Karpaczu skrytykował decyzję Komisji Europejskiej o skierowaniu wniosku do TSUE o finansowe ukaranie Polski. Zdaniem Terleckiego, jeśli KE nie zmieni swojego nastawienia do rządu w Warszawie, Polska będzie zmuszona szukać "drastycznych rozwiązań".
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro stwierdził niedawno, że KE dokonała "agresji" na Polskę i wprowadzi wobec niej "wojnę hybrydową". Z kolei Marek Suski powiedział, że obecnie Polska musi walczyć z "okupantem brukselskim".
Opozycja uznała te wypowiedzi jako zapowiedź polexitu. Senatorowie opozycji wydali w piątek oświadczenie, w którym wrazili zaniepokojenie słowami polityków Zjednoczonej Prawicy.
Ustawa o polexicie?
W piątek gościem programu Wirtualnej Polski była wicemarszałek Senatu Gabriela Morawska-Stanecka. Polityk została zapytana o ostatnie wypowiedzi przedstawicieli PiS. Morawska-Stanecka odparła krótko, że to "szopka".
Senator stwierdziła także, że jej zdaniem w Sejmie trwają prace nad ustawą, która umożliwi wyprowadzenie Polski z UE.
– Myślę, że oni myślą o tym, o polexicie. Mówi się, że być może przygotowują taką ustawę – stwierdziła wicemarszałek. Zapowiedziała także, że posłowie Lewicy będą domagać się od ministra spraw zagranicznych wyjaśnień w tej sprawie.
– Lewica złożyła wniosek o to, by na najbliższym posiedzeniu Sejmu minister spraw zagranicznych zdał relację posłom, czy trwają w ministerstwie jakiekolwiek prace nt. wypowiedzenia tych umów. Mamy takie podejrzenia. To nie jest odosobniona wypowiedź – zapowiedziała Morawska-Stanecka.
Czytaj też:
Morawska-Stanecka: Dziwię się, że polski rząd nie korzysta z pomocy FrontexuCzytaj też:
Wicemarszałek Senatu: Czarzasty powiedział, że mnie odstrzeli