Neumann: Cały czas mówimy to samo - PO jest chadecją

Neumann: Cały czas mówimy to samo - PO jest chadecją

Dodano: 
Sławomir Neumann
Sławomir Neumann Źródło: fot. Adam Chełstowski/FORU M
Poseł Platformy Obywatelskiej Sławomir Neumann przekonywał we wtorek, że politycy PO od zawsze mówią, że są chadekami. – Wyznajemy wartości chrześcijańskie, które mówią o tym, żeby chronić słabszych, pokazywać im miłosierdzie np. gdy umierają na granicy – ogłosił.

Odnosząc się do ostatniej propozycji Donalda Tuska by dodać do konstytucji dodatkowe zapisy utrudniające wyjście Polski z Unii, Neumann stwierdził, że takie rozwiązanie jest konieczne.

– Kiedyś wydawało się to zupełnie niepotrzebnym zabezpieczeniem, bo przy takim poparciu jakie jest dla Unii Europejskiej w Polsce, wśród Polaków, to nikomu do głowy by nie przychodziło, że może istnieć niebezpieczeństwo, że komuś mogłoby do głowy strzelić takie głosowanie. Dzisiaj sytuacja jest na tyle niepewna czy groźna, że takie zabezpieczenie na pewno daje większą gwarancję tego, że nikomu do łba nic głupiego nie strzeli – stwierdził na antenie RMF FM.

Polityk ostrzegł też przed polexitem. Jego zdaniem scenariusz wyprowadzenia Polski z Unii Europejskiej przez PiS jest obecnie możliwy.

Można zakładać klapki na oczy i uważać, że tak, jak jeszcze w 2015 roku niektórzy mówili: »nie straszcie PiS-em, PiS nie jest zł«. Dziś część mówi: »nie straszcie polexitem, nic takiego nam nie grozi« Grozi. David Cameron wyprowadził Wielką Brytanię z UE. Mimo że na końcu nie chciał, mimo że namawiał, żeby w referendum zagłosowali za pozostaniem. Ale ciąg zdarzeń, który uruchomił, doprowadził do wyjścia. A my dziś mówimy - zablokujmy to na starcie, bo może być gorzej – ostrzegał Neumann.

Od zawsze PO jest chadecją

Gość Roberta Mazurka zdradził też, że nie rozumie zdziwienia katolickimi akcentami ostatniego wystąpienia Donalda Tuska. Jego zdaniem politycy Platformy "cały czas mówią to samo, ale część świata dziennikarskiego jest zaskoczona tym, że PO jest chadecją".

Chadeckość to nie jest fundamentalizm katolicki. Nie można tych wartości różnić. Można naprawdę iść do kościoła i można być wierzącym i jednocześnie nie prześladować mniejszości. Wspierać i chronić te mniejszości. To się naprawdę nie kłóci – przekonywał Neumann.

Można być fundamentalistą katolickim i uważać, że to jest główna wartość katolicyzmu czy chrześcijaństwa. Nikt nie wyrzuca krzyża z Sejmu, wiele partii chadeckich wprowadziło związki partnerskie na Zachodzie, nawet małżeństwa. My rozumiemy chadeckość trochę w sposób dość prosty i oczywisty. Jesteśmy chadecją, tzn. wyznajemy wartości chrześcijańskie, które mówią o tym, żeby chronić słabszych, pokazywać im miłosierdzie np. gdy umierają na granicy – tłumaczył. Jednocześnie polityk potwierdził, że Platforma Obywatelska jest za wprowadzeniem związków partnerskich.

Czytaj też:
"To w ramach szacunku do katolików?". Spięcie wokół wypowiedzi abp. Jędraszewskiego
Czytaj też:
Ranking zaufania do polityków: Prezydent i premier w górę. Co się stało z "efektem Tuska"?
Czytaj też:
Zmiana konstytucji? Kowalski: Infantylna propozycja Tuska uderza w polską suwerenność

Źródło: RMF FM, 300polityka.pl, Dorzeczy.pl
Czytaj także