"Wprowadza ludzi w błąd". Gmyz reaguje na absurdalną wypowiedź Jandy

"Wprowadza ludzi w błąd". Gmyz reaguje na absurdalną wypowiedź Jandy

Dodano: 
Cezary Gmyz
Cezary Gmyz Źródło:PAP / Arek Markowicz
Trzecią dawkę mogą w Niemczech dostać jedynie osoby z grup ryzyka –wyjaśnił Cezary Gmyz, odnosząc się do sugestii Krystyny Jandy dot. powszechnej dostępności trzeciej dawki szczepionki na COVID-19 u naszych zachodnich sąsiadów.

Krystyna Janda przedstawiła swój pogląd nt. segregacji sanitarnej ludzi pod pretekstem epidemii COVID-19. W jej ocenie niezaszczepieni na COVID-19 nie powinni nie móc chodzić do pracy. Celebrytka przekonywała też, że w Niemczech powszechnie aplikuje się ludziom trzecią dawkę preparatu.

– Wszyscy moi znajomi w Niemczech i wszyscy moi znajomi we Francji są zaszczepieni trzecią dawką już dawno. Nawet w najgorszej dziurze niemieckiej, gdzie mieszka moja rodzina, zadzwonili do nich na początku lipca żeby przyszli na szczepienie. I młodzi i starsi, i w moim wieku. Są zaszczepieni trzeci raz. Także mówi się, mówi i nie ma tej szczepionki trzeciej – perorowała Janda w niedawnej rozmowie z portalem Jastrząb Post.

Gmyz: Janda wprowadza w błąd

Do rewelacji orędowniczki trzeciej dawki szczepień na COVID-19 odniósł się korespondent TVP w Berlinie Cezary Gmyz.

„Janda wprowadza ludzi w błąd. Nie ma w Niemczech powszechnej dostępności trzeciej dawki. Trzecią dawkę mogą dostać jedynie osoby z grup ryzyka. Niektóre landy wprowadziły ją dla ludzi powyżej 60 roku. Do tej pory stała komisja ds. Szczepień nie wydała rekomendacji w tej sprawie” – napisał.

twitter

Janda nie chce się kontaktować z niezaszczepionymi

Artystka została zapytana o to, czy osoby niezaszczepione powinny zostać objęte restrykcjami.

– Ja wróciłam z Chorwacji, nikt, tam to nawet kelner nie poda karty jak się nie pokaże w telefonie tego paszportu. Nigdzie się nie wejdzie. Widziałam w Austrii jak wyproszono rodzinę z dwojgiem małych dzieci o drugiej w nocy, bo nie mieli tych zaświadczeń. Tak jest wszędzie już, tylko nie tutaj. Ja nie rozumiem. Ja się zastanawiam czy w ogóle grać spektakle z aktorami, którzy nie są zaszczepieni. Niech oni tu w ogóle nie przychodzą. Ja jestem absolutnie za tym, żeby stworzyć obostrzenia. Ludzie, którzy nie są zaszczepieni nie powinni móc chodzić do pracy – kontynuowała Krystyna Janda.

To jednak nie koniec. – Ja w tej chwili mam bardzo mało przeciwciał, bo to badałam. Jak ktoś przyjdzie do sklepu, czy stanie za blisko mnie, a nie ma maseczki, to ja wszystkim zwracam uwagę. Ja nie chcę się spotykać z ludźmi, którzy są niezaszczepieni – stwierdziła aktorka.

Czytaj też:
Watykan dla wybranych. Franciszek wprowadza segregację sanitarną
Czytaj też:
Druk 1449 zdjęty z porządku obrad. Bosak: Presja ma sens. Tłumaczmy cierpliwie i kulturalnie
Czytaj też:
Segregacja uczniów w technikum. Niepokojące doniesienia z Biłgoraju
Czytaj też:
"Jak to możliwe?". Gmyz odpowiada Wyborczej

Źródło: Twitter / Jastrząb Post
Czytaj także