Druk 1449 zdjęty z porządku obrad. Bosak: Presja ma sens. Tłumaczmy cierpliwie i kulturalnie

Druk 1449 zdjęty z porządku obrad. Bosak: Presja ma sens. Tłumaczmy cierpliwie i kulturalnie

Dodano: 
Krzysztof Bosak, poseł Konfederacji podczas protestu przeciwko segregacji sanitarnej i przymusowi szczepień na COVID-19. Warszawa 15.09.2020.
Krzysztof Bosak, poseł Konfederacji podczas protestu przeciwko segregacji sanitarnej i przymusowi szczepień na COVID-19. Warszawa 15.09.2020. Źródło:YouTube / wRealu 24
Apeluję, żeby tłumaczyć cierpliwie i kulturalnie. Nie można przelewać swojej frustracji na osoby, które mają inne zdanie – mówił Krzysztof Bosak w trakcie protestu przeciwko segregacji sanitarnej i przymusowi szczepień na Covid-19.

W środę przed Sejmem odbyła się zorganizowana przez polityków Konfederacji manifestacja przeciwko wprowadzeniu segregacji sanitarnej, przewidzianej w rządowym projekcie ustawy druk 1449. Projekt nowelizacji ustawy o zwalczaniu chorób zakaźnych wolnościowcy i narodowcy oceniają jako bardzo niepokojący i absolutnie nie do zaakceptowania. Konfederacja wzywa również do zaprzestania polityki opartej na rządowych restrykcjach.

Bosak: Sygnały zaczynają docierać do PiS

Podczas swojego wystąpienia Krzysztof Bosak przekonywał, że presja ma sens. – Ustawa 1449 została zdjęta z porządku obrad. Dlaczego? Bo oni mają to policzone i wiedzą, że mogą im się wyłamać posłowie. A dlaczego mogą się wyłamać? Bo posłowie funkcjonują w społeczeństwie i odbierają sygnały. Sprzeciw społeczeństwa jest bardzo duży. Do nas docierają non stop takie informacje, docierają i do PiS. Trzeba wywierać cały czas presję, cierpliwie i kulturalnie tłumaczyć. Apeluję, żeby tłumaczyć cierpliwie i kulturalnie, nie można przelewać swojej frustracji na osoby, które mają inne zdanie – mówił jeden z liderów Konfederacji.

– Wielu posłów PiS-u nie identyfikuje się z tym, co robi rząd Mateusza Morawieckiego. Kiedy spotykam niektórych posłów PiS-u, to mówią o ludziach z rządu „oni” i posądzają ich o najgorsze intencje.

"Gdzie są teraz obrońcy konstytucji?"

– Gdyby ktoś odmalował i opisał Polskę, w jakiej dzisiaj żyjemy, ze dwa lata temu, w życiu bym w to nie uwierzył. Wszystkie partie, które w ostatnich latach miały na sztandarach obronę konstytucji, w tej chwili pochowały się jak myszy w dziurach. Nawet słowem się nie odezwą. Kiedy, my jako Konfederacja, formułujemy myślenie zdroworozsądkowe i próbujemy odwołujące się do zastanych praw obywatelskich, które mamy zapisane w porządku prawnym i sprzeciwiać się bezprawnym naciskom, oni siedzą cicho. Ja wiedziałem, że to jest grupa hipokrytów. Wykorzystują hasła o obronie konstytucji i demokracji, bo im to ideologicznie przypasowało do kontekstu. Ale że ta hipokryzja będzie aż tak jawna – tego się nie spodziewałem – mówił podczas demonstracji wiceprezes Ruchu Narodowego.

– W ciągu półtora roku wszystko zostało podważone, a najbardziej kuriozalne jest to, że zostało podważone przez partię, która ma w nazwie „prawo” i „sprawiedliwość”. W spektakularny sposób kompromitują te piękne słowa – dodał.

Bosak zwrócił uwagę, że kiedy posłowie Konfederacji jeżdżą po Polsce, podchodzą do nich ludzie, w tym policjanci, żołnierze bez munduru, którzy obawiają się o swoje miejsca pracy.

Projekt ustawy w Sejmie

Przypomnijmy, że politycy Konfederacji zaprezentowali pod koniec czerwca projekt ustawy "Stop Segregacji Sanitarnej". Regulacja zakłada m.in. zakaz dyskryminacji w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym ze względu na zaszczepienie lub niezaszczepienie się przeciwko COVID-19. Projekt znajduje się obecnie w "sejmowej zamrażarce".

Czytaj też:
Protest przeciwników segregacji i przymusu szczepień na Covid. Winnicki: To będzie długa batalia

Źródło: DoRzeczy.pl/ nczas.com / YouTube wRealu24
Czytaj także