Granice propagandy
  • Maciej PieczyńskiAutor:Maciej Pieczyński

Granice propagandy

Dodano: 
Aleksandr Łukaszenka
Aleksandr ŁukaszenkaŹródło:PAP/EPA / TATYANA ZENKOVICH
Polska to rasistowski, nazistowski kraj, który odmawia pomocy uchodźcom, a jednocześnie przerzuca na Białoruś ekstremistów i terrorystów, by destabilizować tamtejszą sytuację. Tak media Łukaszenki opisują 
kryzys migracyjny.

We wtorek 21 września Andrzej Duda pojawił się na okładce „Mińskiej Prawdy”, państwowego dziennika wydawanego przez władze obwodu mińskiego. Grafik umieścił kod kreskowy pod nosem polskiego prezydenta tak, by współczesny antybohater białoruskiej propagandy przypominał Hitlera. Okładka krzyczy oskarżeniem, wyrażonym w krótkim haśle „karateli!”, czyli „pacyfikatorzy”. To słowo – raczej rzadko używane w języku polskim – w rosyjskojęzycznej publicystyce pojawia się nagminnie. Ostatnio „karatelami” nazywano wojska ukraińskie walczące w Donbasie z „pokojowymi obywatelami”, czytaj: z prorosyjskimi separatystami. „Karateli” zawsze przychodzą z Zachodu i zawsze pacyfikują zwolenników Moskwy.

Artykuł został opublikowany w 40/2021 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także