• Paweł KukizAutor:Paweł Kukiz

JOW!

Dodano:   /  Zmieniono: 

Już chciałem pisać podsumowujący, dołujący felieton noworoczny. Że stoimy w miejscu, że – tak jak w „Rejsie” – „nic się nie dzieje”. Jednak tu przecież dzieje się tyle, że skandalami moglibyśmy całą UE obdzielić, tyle że już dawno, dawno temu straciły one rangę sensacyjnego wydarzenia. Te zegarki w szczawiu znalezione albo charytatywna pomoc syna premiera dla potrzebującego jej OTL... Premierowicz Medal św. Brata Alberta powinien otrzymać! A jego ojciec – Order Uśmiechu za zdrowy dystans do jątrzenia „faszystowskich” prawicowych mediów. Tak, tych, które z lubością czytają Prawdziwi Polacy z ław sejmowych... Ci, którzy nie klejnotami z RPA obsypują żony swoje, a naszym, polskim, rodzimym złotem, czyli miedzią. Bo to patrioci. Bo nie gęsi.

Już miałem pisać felieton o wściekłości, która we mnie zabulgotała, gdy dowiedziałem się o odmowie wszczęcia postępowania przez Prokuraturę Rejonową Warszawa-Mokotów w sprawie „polskich obozów”... Potem o Piesiewiczu, Karnowskim i Hofmanie chciałem napisać, ale nie dałem rady... Złapałem za mikrofon w swoim studiu i zawyłem:

Oj dana, dana,
od nocy do rana
cud siedzi na cudzie
jak to w ruskiej budzie
jednemu umorzyli
dwóch uniewinnili
salon tańczy, bida z nędzą
sztuczne ognie, bęc…

I może w tym nowym roku w końcu „bęcnie”. Chciałbym mocniej napisać, ale tuż po świętach nie wypada. Może w końcu tak się zdarzy, że diabli wezmą całą tą „Magdalenkę” wraz z inwentarzem. Bo właśnie przeczytałem, że w sondażu Homo Homini ponad 71 proc. Polaków opowiada się za zmianą ordynacji wyborczej na jednomandatową. Wystarczy się tylko zorganizować. A ja wiem, że to jest możliwe. Bo Ducha żadna Materia nie pokona. Nigdy. Zdrowie nam tylko potrzebne i tego Państwu oraz sobie na ten nowy rok życzę! A pieniędzy, zapytacie? Oczywiście również. Jednak nie za cenę tegoż zdrowia, sumienia czy honoru.

JOW!

Czytaj także