Według nieoficjalnych informacji, do jakich dotarło RMF FM, Kamil Bortniczuk z Partii Republikańskiej ma zostać ministrem sportu. Z kolei wiceszefem tego ponownie utworzonego resortu ma zostać Łukasz Mejza.
Jak ustalił dziennikarz rozgłośni Roch Kowalski, funkcja Bortniczuka to efekt nowej umowy koalicyjnej formującej Zjednoczoną Prawicę. Po zdymisjonowaniu Jarosława Gowina ze stanowiska wicepremiera i ministra rozwoju, pracy i technologii i opuszczeniu przez Porozumienie koalicji rządzącej, Prawo i Sprawiedliwość stara się odbudować sejmową większość. Rozmowy z partią Adama Bielana oraz stowarzyszeniem Marcina Ociepy mają doprowadzić do zbudowania stabilnej przewagi w Sejmie.
Łukasz Mejza komentuje
Łukasz Mejza może objąć funkcję w rządzie? O medialne przecieki poseł niezrzeszony pytany był na antenie telewizji wPolsce.pl. Polityk przyznał, że "rozmowy trwają". – Możemy zdradzić naszym widzom, że rozmowy trwają, wręcz powiedziałbym, że już się finalizują, tak że w najbliższych dniach możemy się spodziewać dobrego dla naszego kraju rozwiązania — wskazał poseł.
Dopytywany, czy chodzi o Ministerstwo Sportu, polityk odparł: – Sport zawsze był mi bardzo bliski – nie tylko jako czynnemu sportowcowi, ale także jako menadżerowi sportu, także taką delikatną nutkę enigmatyczności jeszcze pozwoliłbym sobie zostawić.
Wejści parlamentarzysty do rządu Mateusza Morawieckiego nie byłoby wielkim zdziwieniem. Choć Mejza nie należy do klubu PiS, to w wielu kwestiach głosuje tak samo, jak formacja Jarosława Kaczyńśkiego.
Czytaj też:
"Cholerna hipokrytka". Posłance Lewicy puściły nerwyCzytaj też:
Jaki: W KE istnieje świadomość powagi sytuacji na polskiej granicy
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
dorzeczy.pl/gielda