Sikorski dziękuje szefowej KE. "Mam nadzieję, że usłuchają"

Sikorski dziękuje szefowej KE. "Mam nadzieję, że usłuchają"

Dodano: 
Radosław Sikorski podczas wystąpienia w PE
Radosław Sikorski podczas wystąpienia w PE Źródło: X / @sikorskiradek
Sednem sprawy jest to, czy można odsuwać, zastraszać i zastępować rzetelnych sędziów popychlami – mówił w PE Radosław Sikorski.

W Strasburgu trwa sesja Parlamentu Europejskiego poświęcona praworządności w Polsce, podczas której do eurodeputowanych przemawiał premier Mateusz Morawiecki. Jako pierwsza głos zabrała jednak szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen i to właśnie jej podziękował w swoim krótkim oświadczeniu europoseł KO Radosław Sikorski.

– Pani Przewodnicząca, serdecznie pani dziękuję za klarowne sformułowanie przestrogi dla rządu premiera Morawieckiego. Mam nadzieję, że usłuchają – zaczął swoje wystąpienie europoseł Koalicji Obywatelskiej.

"To z pana strony wielkie kłamstwo"

Zwracając się z kolei do premiera Mateusza Morawieckiego, przyznał że słuchał jego wystąpienia uważnie. – I zgadzam się, że w konfederacji relacja między krajowymi sądami konstytucyjnymi a instytucjami Unii to przedmiot uczciwej różnicy zdań. Ale jest to także z pana strony wielkie kłamstwo, bo w ogóle nie o to chodzi. Nie to jest sednem sprawy czy Traktat Lizboński wynegocjowany przez Jarosława Kaczyńskiego i ratyfikowany przez Lecha Kaczyńskiego jest niezgodny z polską Konstytucja. Nie o to chodzi. Sednem sprawy jest to, czy można odsuwać, zastraszać i zastępować rzetelnych sędziów popychlami. Czy sędziowie w Polsce mają być tak niezależni jak "trybunał magister Przyłębskiej" czy telewizja Kurskiego – tłumaczył dalej Sikorski. Eurodeputowany podkreślił, że "ten brudny proceder nie jest w ogóle sporem konstytucyjnym". – Bo jest to niezgodne tak z polską Konstytucją, jak i traktatami unijnymi i w ogóle podstawami cywilizacji łacińskiej. Łamiecie wszystkie trzy – grzmiał polityk.

twitter

Wskazywał ponadto, że Morawiecki jako premier ma obowiązek zapewnić Polakom prawo do niezawisłego sądu, a Polsce fundusze europejskie. – Więc mam tylko jedno pytanie: Czy wypełni pan orzeczenia TSUE, zlikwiduje Izbę Dyscyplinarną, przywróci uczciwych sędziów i wróci do europejskiego porządku prawnego? Tak czy nie? – zakończył swoje wystąpienie Radosław Sikorski.

Czytaj też:
Mocne wystąpienie Jakiego w PE. "Chcecie przywrócić te marionetki"
Czytaj też:
Prof. Legutko: Nie boimy się europejskiego prawa, boimy się europejskiego bezprawia

Źródło: DoRzeczy.pl / Twitter
Czytaj także