"Przeszkadza w mizianiu się z PiS-em". Posłowie KO i Lewicy posprzeczali się o Żakowskiego

"Przeszkadza w mizianiu się z PiS-em". Posłowie KO i Lewicy posprzeczali się o Żakowskiego

Dodano: 
Jacek Żakowski
Jacek Żakowski Źródło: PAP / Grzegorz Michałowski
Żakowski jest nieformalnym rzecznikiem Lewicy – napisał Bartłomiej Sienkiewicz z PO. Odpowiedziała mu Anna Maria Żukowska.

Poseł Platformy Obywatelskiej przywołał na Twitterze słowa Jacka Żakowskiego. Dziennikarz stwierdził, że "Tusk stworzył niepotrzebnie problem, mówiąc o polexicie. Bo oczywiście żadnego polexitu nie będzie".

"Niepotrzebny dla Lewicy, której red. Żakowski jest nieformalnym rzecznikiem. Bo przeszkadza Lewicy w mizianiu się z PiSem" – skomentował Bartłomiej Sienkiewicz.

Na jego wpis mocno odpowiedziała Anna Maria Żukowska z Nowej Lewicy. "Żakowski nie jest naszym rzecznikiem, wielokrotnie nas krytykował. Ale jak krytykuje Was, to już koniecznie musicie go zapisać do naszego obozu. On jest po prostu DZIENNIKARZEM, a nie wyznawcą, a do takich jesteście przyzwyczajeni" – odparła posłanka i zarzuciła Platformie Obywatelskiej, że zamyka się w coraz mniejszej bańce.

"Żadnego Polexitu nie będzie"

Jacek Żakowski w programie "Onet Rano" nie krył swojego krytycyzmu wobec działań Platformy Obywatelskiej. Dziennikarz stwierdził, że partia ta "marzy o tym, żeby być jak kosmos". – Tzn. rozszerzać się i ogarniać cały świat. Od prawa do lewa. Powoduje to, że stara się zadowolić wszystkich. I tych radykalnie antypisowskich wyborców i tych takich umiarkowanie antypisowskich i jeszcze trafić do jakiegoś centrum międzypartyjnego. To prowadzi do klęski, bo nikt nie jest zadowolony – mówił. Żakowski przyznał, że nie zna nikogo, kto chwaliłby Platformę Obywatelską "poza etatowymi wychwalaczami".

W programie odniósł się też do metod działania lidera tego ugrupowania. – Donald Tusk wszedł do polskiej polityki i próbuje mówić radykalnym polaryzującym językiem – zauważył. Żakowski dodał, że w jego partii są ludzie o bardzo różnych poglądach. – Nawet wśród polityków. Są tacy, którzy w sprawie uchodźców są bardzo krytyczni wobec polityki rządu, a są tacy, którzy w zasadzie mówią to samo co PiS – wskazał.

Dziennikarz stwierdził ponadto, że Tusk stworzył niepotrzebnie problem, mówiąc o Polexicie. – Bo oczywiście żadnego Polexitu nie będzie (...). Gdyby Tusk umiał to opisać, jako proces - nie jako decyzję, której PiS nie podejmie, bo 80 czy 90 proc. społeczeństwa jest za Unią, gdyby umiał to opisać, to byłby wiarygodny. A tak, opowiadając ciągle o tym Polexicie, którego przecież nigdzie na horyzoncie nie widać, traci wiarygodność w całej debacie i to jest problem. PiS mówi, że nie zrobi Polexitu, a Platforma opowiada o Polexicie kojarzonym z Brexitem, który jest w ogóle niemożliwy i każdy zdrowy człowiek to rozumie – tłumaczył.

Czytaj też:
"Rano mój mózg działa z oporami". Żukowska zaliczyła bolesną wpadkę
Czytaj też:
Sienkiewicz: To oni tak naprawdę szantażują PiS
Czytaj też:
"Niedopuszczalna i niemądra". Poseł PO reaguje na wypowiedź Nitrasa nt. katolików

Źródło: Twitter / Onet, wpolityce.pl, dorzeczy.pl
Czytaj także