Polityk Solidarnej Polski komentował dla Wirtualnej Polski wyjątkowo korzystny dla Prawa i Sprawiedliwości sondaż poparcia.
W badaniu United Surveys dla WP najwięcej głosów otrzymało Prawo i Sprawiedliwość, które wskazało 37,1 proc. uczestników badania. Partia kierowana przez Jarosława Kaczyńskiego odnotowała tym samym wzrost o 1,7 pkt proc. względem ostatniego badania.
Na drugim miejscu uplasowała się Koalicja Obywatelska z wynikiem 23,3 proc. Dwa tygodnie temu formacja ta otrzymała 25,9 proc. poparcie.
12 proc. ankietowanych oddałoby swój głos na Polskę 2050. W poprzednim sondażu ugrupowanie Szymona Hołowni dostało 9,8 proc. głosów. Pozostałe partie musiałyby zadowolić się wynikiem jednocyfrowym. Badanie zostało przeprowadzone w piątek 22 października.
Kaleta ostrzega
O wyniki tego obiecującego sondażu był pytany Sebastian Kaleta. Wiceminister sprawiedliwości przestrzegał przed zbytnim optymizmem.
– Myślę, że sondaże mogą czasem uśpić. Ten sondaż może budzić wrażenie, że jest bardzo dobrze i może nas uśpić. Ale opozycja nam depcze po piętach. Gdyby miała konkretną wizję, musielibyśmy się mocno napocić, żeby utrzymać tak wysokie poparcie, jakie mieliśmy w 2019 roku – powiedział polityk Solidarnej Polski.
Poseł uważa, że wysokie poparcie dla rządu to efekt dotrzymywania wyborczych obietnic.
– Odnoszę wrażenie, że my konsekwentnie pokazujemy opinii publicznej, Polakom, że mimo trudności, które napotykamy, jesteśmy w stanie konsekwentnie prowadzić taką politykę, którą obiecaliśmy wyborcom – powiedział.
Czytaj też:
Kaleta uderza w Niemcy na łamach "Die Welt": To hipokryzjaCzytaj też:
Kaleta: Niemcy mówią nam, że mamy słuchać TSUE, a sami tego nie robią