We wtorek przed południem rozpoczął się atak nielegalnych imigrantów na polską granicęw okolicy Kuźnicy Białostockiej. Funkcjonariusze zostali obrzuceni kamieniami i granatami hukowymi, które agresywnym cudzoziemcom dostarczyli Białorusini. Atak trwał prawie cztery godziny i został odparty przez polskie służby. 12 naszych funkcjonariuszy zostało rannych.
Kanthak: Rodzina, Kościół, bezpieczeństwo
Do sytuacji na granicy odniósł się w TVP Info Jan Kanthak, wiceminister aktywów państwowych z Solidarnej Polski. – My, Polacy mamy takie trzy najważniejsze wartości: rodzina, Kościół i bezpieczeństwo naszego kraju. Te kwestie bardzo często są pomijane przez polityków Platformy Obywatelskiej – ocenił.
– Zgodziłbym się z posłem (Grzegorzem – red.) Napieralskim, że rzeczywiście Łukaszence sytuacja wymyka się spod kontroli dzięki tym wspaniałym funkcjonariuszom. Wielka chwała i wdzięczność dla Straży Granicznej, dla Wojska Polskiego, dla policji. Po dzisiejszych zdarzeniach widzimy, że oni swoje zdrowie poświęcają dla naszego bezpieczeństwa – podkreślił wiceszef MAP.
Kryzys na granicy
Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej zaostrzyła się 8 listopada, kiedy miała miejsce najpoważniejsza próba wtargnięcia na terytorium Polski. Od tamtej pory polscy funkcjonariusze policji, straży granicznej i żołnierze codziennie odpierają ataki nielegalnych migrantów, których sprowadza na Białoruś reżim Łukaszenki.
Od września w pasie przygranicznym z Białorusią obowiązuje stan wyjątkowy, który kończy się na początku grudnia.
Czytaj też:
Białoruscy funkcjonariusze na miejscu ataku. Nowe nagranie z granicyCzytaj też:
Przywódcy Rosji i Białorusi rozmawiali o kryzysie przy granicy z Polską