Nielegalni imigranci we wtorek po raz kolejny próbowali przedostać się siłą na terytorium Polski. Służby broniące granicy zostały zaatakowane przez tłum stojący za ogrodzeniem.
"Kuźnica: agresywni migranci wciąż rzucają kamieniami w stronę naszych żołnierzy i funkcjonariuszy. Polskie służby odpierają atak" – napisano na Twitterze.
"Kuźnica: Migranci zaatakowali naszych żołnierzy i funkcjonariuszy kamieniami oraz próbują zniszczyć ogrodzenie i dostać się na teren Polski. Nasze służby użyły gazu łzawiącego żeby stłumić agresję migrantów" – wskazano przy innym nagraniu.
Migranci używają również białoruskich granatów hukowych.
Wcześniej Ministerstwo Obrony Narodowej poinformowało, że w nocy z poniedziałku na wtorek czterech białoruskich funkcjonariuszy próbowało uszkodzić ogrodzenie na granicy i zmusić jedenastu migrantów do wkroczenia na terytorium Polski. Żołnierze udaremnili tę próbę.
Obrona polskiej granicy
Na newralgicznych odcinkach polsko-białoruskiej granicy służą żołnierze Wojska Polskiego, strażnicy graniczni oraz policjanci. Począwszy od 8 listopada, kiedy to miała miejsce najpoważniejsza próba wtargnięcia na terytorium Polski, polscy funkcjonariusze codziennie odpierają szturmy nielegalnych migrantów.
W poniedziałek kilkuset migrantów próbowało sforsować granicę w okolicy wsi Starzyna. Atak został zatrzymany.
Z kolei Straż Graniczna poinformowała, że w ciągu minionej doby odnotowano 118 prób nielegalnego przekroczenia wschodniej granicy Polski. Wobec 39 cudzoziemców wydano postanowienie o opuszczenie terytorium RP.
Białoruscy funkcjonariusze regularnie usiłują sprowokować polskie służby. W stronę Polaków oddawane są strzały ślepą amunicją.
W poniedziałek Unia Europejska zdecydowała o nałożeniu nowych sankcji personalnych na białoruski reżim.
Czytaj też:
Mucha: Cele zakładane przez inicjatorów konfliktu nie są osiąganeCzytaj też:
"Opcja zamknięcia granic wciąż leży na stole". Jabłoński komentuje unijne sankcje